Załóżmy, że to Ciebie wybrali do jakiegoś filmu. Nawet gównianego, ale masz okazje zgarnąć za
niego mnóstwo kasy. Mam uwierzyć, że ktoś z nas by odmówił? Wątpię. Większość jeszcze
uznałaby, że właśnie chwyciło Boga za nogi. On nie gra źle i raczej daleko mu do Biebera czy
innych idiotów, dlatego ja daje mu z czystym sumieniem 7.