watchmen był lepszy lub na poziomie batmana.

Zgadzam się... Watchmen idealnie balansuje na granicy komiksowego kiczu (w pozytywnym znaczeniu), brutalności, dramatu i komedii. Snyder pokazuje prawdziwy kunszt reżyserski i doświadczenie. Watchmen to film stojący u mnie oczko wyżej niż pan nietoperz, jednak oba dzieła są na najwyższym poziomie :)

Watchmen to mój ulubiony film o superbohaterach, a to w moim przypadku to już coś. Nolan czy Snyder, oceniaj film nie po tym, kto go robi, a po tym jaki będzie efekt końcowy.

... Chciałem przedyskutować i udowodnić ci że nie masz ani jednego wątku do rozwinięcia że Watchmen był lepszy od batmana ... [gdy to piszę aż mi się nie dobrze robi] ale gdy zauważyłem twoją ocenę na Dystryk 9 "9" daruję sobie - po prostu potraktuję cię jak Większość [ z dziecmi nie ma co dyskutować ]

Dziękuje że darowałeś sobie dyskusje. Potraktuje Cie jak resztę matołów z tego portalu, co patrzą na twoje profilowe oceny i robią sobie wymówkę, bo tak naprawdę nic produktywnego nie potrafią napisać, największy fenomen tego portalu.

Swoją drogą, Nolan pokazał jak potrafi trochę popsuć film ostatnim batmanem (scena z śmiercią bane'a-żałosna, Miranda prawdziwa liderka, zero wskazówek, ot tak, to ona za tym wszystkim stała i koniec, nie mogliśmy tego nawet przewidzieć, no chyba, że znasz aktorkę i wiesz, że zawsze gra postacie, która z początku są dobre a potem zdradzają, głupota batmana na poziomie zachowania postaci z pierwszego Aliena w więżeniu, jak nie zauważył że lina jest za krótka... A przecież on jest sprytnym człowiekiem? Ostatnia scena... czyli szczyt komiksowego kiczu, komentować nie trzeba) Mógłbym wymieniać więcej, ale nie pamiętam bo trochę czasu od premiery już minęło. Film do połowy był bardzo dobry, dopiero potem zaczynał się kicz.

Dark knight był genialny i wybijał się z idiotycznych schematów, nie wspominając o świetnym zakończeniu, tak ostatni batman to zupełne przeciwieństwo. DK jest bardzo podobny do watchmena, bo raz, zachowuje najbardziej lubiane elementy komiksu a jednoczesnie modyfikuje te kiczowate lub zamienia je na coś innego. Oba filmy mają świetne zakończenia, a gra aktorska i muzyka jest na podobnym poziomie.

swoją drogą filmik nieźle podsumowuje porażki w batmanie ;)

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=fLyoog562x4#t=63s

i watchman i batman to porażka ale ciekawi mnie co masz do Dystryktu 9, to dobry sf

chyba śnisz. Nie wiem z czym kojarzy ci się batman ale mi na pewno nie z lataniem czołgami po mieście w ciągu dnia i rozbrajaniem bomby atomowej w helikopterze. Nolan to zero klimatu i zero zrozumienia dla postaci. ostatnia część trylogii to totalna porażka. Jak to w ogóle można porównywać z Watchmen który jest pełną, skończona, dopieszczoną i wzorową adaptacją dosyć wymagającego komiksu?

@marcholt Zgadzam się w 100%. Ostatni Batman nie ma nic z komiksu. To film zrobiony dla mas, niekoniecznie czytelników DC. Najlepszy nietoperz był Burtona imho ale wielu z filmwebowiczów zachwyconych Nolanem nie było jeszcze wtedy na świecie.

też uważam, że z Nicolsonem Batman był odpowiedni czyli poprawne przeniesienie komiksu do kina. Nolanowskie Batmany są hmmm zbyt normalne niczym się nie różnią od filmów typu szpieg bohater, Rambo, Tożsamość Bourna. Dla mnie Nolanowskie Batmany są zbyt realne pozbawione tego pierwiastka dziecięcego fantasy którym Batman jest.

Ale teraz jest moda na takie realne filmy i mamy setki takich samych filmów.

W 100% się z Panem zgadzam.

Jeśli chcemy zobaczyć sobie dobry filmowy komiks i TYLKO dobry - no to doczekamy się go od Zacka
Ale jeżeli chcemy by było coś na poziomie , przechodził ciarki , dla większości by chciało to nazwać arcydziełem , no to tutaj Nolan i żaden inny.

Zresztą jak pw. Temat Batman pokazał co da się zrobić , także również żałuję że to nie on reżyseruję , choć i tak coś tam pewnie doda o tyle dobrze.

nic podobnego Nolan Batmany zwyczajnie zjbeał i pozbawił Batmana sensu Gotham City hmmm a może to LA lub Chicago. Nolan pozbawił Batmana pierwiastka komiksowego i wbił go w klasyczny nurt co spowodowało, że maska Batmana i te całe jego przebieranki są zwyczajnie śmieszne. Ciarki chyba ze śmiechu, że jakiś koleś lata z peleryną nad miastem.

Kolejny wyznawca "Nolanizmu:. Ołtarzyk już gotowy?

Nolan perfekcyjnym reżyserem ? hahahhahahahah zmień dilera kolego bo majaczysz, najwyrażnij lubisz bajki dla dzieci od lat 3

Akurat Nolan nie jest wedlug mnie jakos szczegolnie wybitny, a Batmana mogl zdecydowanie lepiej zrobic juz Snyder :)

Following, Memento następnie Prestige, Incepcja Batmany to kicha i Nolan zwyczajnie jak Linch z Diuną coś chyba dla kasy robi no i same też ch... wyszły

300 to kiepski materiał na dobry film, nawet Nolan nie wiele by z tego wycisnął

Nolan się zbłaźnił Batamanami i lepiej niech się za takie filmy nie bierze to reżyser zdecydowanie na wyższym poziomie

to prawda, ale poczuł pieniądz więc będzie dalej kręcił filmy dla burgożerców, komercha wypycha kina

tak poczuł klimat, jeszcze kilka takich i spokojnie można mówić o prostytucji

przestan gadac glupoty, nolan spieprzyl batmana i niech mu to wystarczy. niech sie nie bierze juz wiecej za superbohaterow

Batmany Nolana to największe nieporozumienie wśród Batmanów potroluję se trochę :)