Zakk zawsze potrafi zrobić piorunujące wrażenie na publiczności, jednak niestety po kilku koncertach w pełni idzie zauważyć, iż bez przerwy opiera się na tych samych skalach, które są po prostu dopracowane do perfekcji i wrażenie uzupełnia jego nieśmiertelna przy solówkach kaczka, dzięki której wyrobił sobie naprawdę ciekawy, niepowtarzalny styl. Jednak jak już mówiłem, na każdym koncercie opiera się na tych samych skalach i zagrywkach co naprawdę nudzi...