No niestety zauważyliśmy...Szkoda tak wspaniałego aktora jak Zapasiewicz na tak fatalnego reżysera jak Zanussi. Nie rozumiem dlaczego Zapasiewicz trzyma się z Zanussim, no ale jeden film Zanussiemu wyszedł - to "Barwy ochronne" (i też w tym bardzo dużo zasługi Zapasiewicza).

Ja też zauważyłam...i też jestem zdania, że szkoda go na przeintelektualizowane kino pana Zanussiego.

Ja też zauważyłem, ale jestem do was w opozycji. Zanussi to świetny reżyser. I nie chce mi się tego popierac żadnymi przykładami czy tego uzasadniac. Tak po prostu sądzę i już :)

I zauważyłem coś jeszcze - wiedziałem, że kojarzę skądś zdjęcie Zapasiewicza, które wstawiono na tą stronę. Dziś już wiem skąd - "Przypadek" w reżyserii Kieślowskiego i rozmowa Zapasiewicza z Lindą na tej łodzi :) Ależ to kapitalny film. Pozdrawiam!

A w Śmiertelna choroba ? .... śmiertenie dobry fim i Zapasiewicz idealny do swojej roli.