jak można pomylić mistrza z parobkiem.....

Jak pisałem wyżej, nie uważam go za parobka, słabego aktora czy za kogoś pośledniejszego w swym zawodzie. Zapasiewicz odnajduje się bardzo dobrze w swym zawodowym zajęciu, ale jak również napisałem, nie jest on w moim odbiorze sympatyczną osobą, po prostu nie lubię go jako człowieka poza kadrami filmowymi. Tak go widzę i odbieram, nie potrafię w nim odnaleźć skromności i dobroci.

pozdrawiam

chyba źle zrozumiałeś moje słowa, chodziło mi o to,że Zamachowski jest przy Zapasiewiczu parobkiem,a nie odwrotnie.

nie zmienia top faktu że takie reakcje bardzo źle o nim swiadczą, mimo że aktorem jest naprawdę świetnym...i to jest przykre że nie ma do siebie dystansu, a przy jego pozycji wypadałoby choć odrobinę

Jeśli już operujemy określeniami "parobek" i "mistrz" to dla mnie Zamachowski jest zdecydowanie lepszym aktorem.

Dla mnie nie. Za to fajna babka prowadzi wywiad, skoro nawet nie wie z kim...a nie ma do czynienia z byle kim. Pewnie Dodę jej łatwiej zapamiętać. Też bym się obruszyła będąc Zapasiewiczem...zwłaszcza jakby mnie pomylili z Zamachowskim...ble, wystarczy zobaczyć "Biały". Nie mówię, że nie ma talentu, bo jest dobry aktorem, jednak to nie ta liga. Zapasiewicza za to polecam w tatrze, jest niesamowity.

No i co z tego??
Co to kogoś obchodzi czy byś go zaprosił na piwko, czy zrobił mu gałkę?
Zapasiewicz to nie jakiś pieprzony celebryta tylko świetny aktor.

Zgadza się, Zapasiewicz to nie żaden "pieprzony celebryta", tak go wielbisz, pędź "zrobić mu gałkę", powinno ci ulżyć. To że jest świetnym aktorem, już pisałem.

Nie Wielbię tylko stwierdzam fakt, że jest jednym z najlepszych polskich aktorów.
Wkurza mnie tylko takie spedalone spuszczanie typu wydaje mi się że jest „nie jest dobrym skromnym człowiekiem” – to forum filmowe a nie przykościelne Kółko Miłosierdzia.

"Wkurza mnie tylko takie spedalone spuszczanie".
"to forum filmowe a nie przykościelne Kółko Miłosierdzia."
żal mi cię. twoje odpowiedzi są tak prostackie i śmieszne, że aż mi się nie chce wierzyć, że trafia do ciebie to, co prezentuje Zapasiewicz.

Robi się wesoło. (-:

Zapasiewicz nie żyje [*] więc wylzujcie..
był świetnym aktorem...

Zmarło mu się..nie zrobicie mu już gałki :(

Chociaż kto wie? To byłby wyczyn, nie? :P

łał...ale śmieszne...

Ciebie by nie ruszyło gdyby jakaś małolata pomyliła cię z kimś innym??

Daj spokój.
Szkoda pisać z kolesiem, któremu „staje do środka”

Aktora ocenia się po kunszcie aktorski,tak jak sportowca po wynikach sportowych,muzyka po muzyce.
Nic nie obchodzi mnie życie osobiste aktora-aktor jest od grania i może sobie nawet żyć z krokodylem jeśli jest dobry.

Prawda jest taka, iż p. Zapasiewicz był człowiekiem bardzo nieśmiałym, stroniącym od sławy i wszystkich jej wątpliwych uroków. Typ introwertyka nakazywał mu trzymać dystans do otaczającego go świata i żyjących w nim ludzi. Oczywiście wspaniałomyślne społeczeństwo odczytuje to jako wyraz grubiaństwa i pychy, co nie miało absolutnie najmniejszego pokrycia z rzeczywistością.

Zwróćcie uwagę na konstrukcję cytatu przywołanego przez autora tego tematu, która mówi wyraźnie o tym, iż to ludzie nazywają p. Zbigniewa mądrym - z racji wielokrotnego wcielania się przezeń w role intelektualistów - a nie on sam tak o sobie myśli.

Gościu zmarł,a już niektórzy znaleźli powód ,by obrzucać się łajnem.
Na co to komu?