nie macie wrażenia, ze od jakiegoś czasu przyjmuje botox?
dziwna sie zaczyna robic jej twarz, ja wiem, ze starzenie itp. ale usta mi wyglądają na
poprawiane.
ja uważam jeszcze za dzwine to, ze co roku ma coraz gęstsze włosy i niby jest taka anty-
hollywoodzka, ale coraz częściej w new girl nosi (niby przypadkiem) kuse ciuchy i stanik
jakiś taki jakby wypchany. myślicie, ze pani Zooey przykro, ze sie starzeje??
Szczerze mówiąc nie zauważyłam jakichś drastycznych zmian na jej twarzy :) W prawdzie nie spostrzegłam ich w ogóle ( czasami wystarczy jakiś trik kosmetyczny czy po prostu inny błyszczyk i usta wydają się optycznie powiększone) ale to jest oczywiście moja opinia.
Włosy, włosy ile bym dała żeby moje wyglądały tak świetnie jak jej... No właśnie, jak ją na to stać by wyglądały na jeszcze gęstsze i wspanialsze to dlaczego by nie. Co w tym złego...?
Co do ubrań to muszę się z Tobą zgodzić, że ostatnimi czasy może troszkę zmieniła styl no ale przecież kto nie chciałby podkreślać swoich atutów by wyglądać korzystniej ;) Tym bardziej gdy gra się w serialu który ogląda bardzo dużo ludzi. :D
Moim zdaniem Zooey Deschanel jest jedną z niewielu aktorek, które nie stoczyły się jeszcze w hollywodzkie dno nabotoxowanych laleczek i wyglądają naturalnie i kobieco ( jak na razie ). Nie wiadomo przecież jak to będzie w przyszłości :)
jedną z niewielu? serio? ona wygląda sztuczniej od Scarlett, Natalie Portman, Keiry, Charlize, Gwyneth razem wziętych. mgółbym wymieniać piękne z hollywoodu, które wyglądają naturalniej od niej. chyba dawno hollywoodzkich aktorek nie widziałaś, bo to nie są laski w stylu Lindsy Lohan.. większość wygląda fajnie i nie stosują az tak hardkorowych trików jak panna Zooey :/
Moja opinia jest taka a Twoja inna i nie ma co się kłócić bo o gustach się nie dyskutuje:-) ... Zgadzam się, że te wszystkie panie, które wymieniłeś może i wyglądają pięknie i naturlnie ale dam się założyć, że bez tych wspomnianych już trików kosmetycznych i makijażu nie poznalbys ich:-) ...
a co do włosów to chodziło mi o peruke :P bo nie znam sie na tym, ale chyba inaczej nie da się mieć coraz gęstszych??
nie oglądam, moje współlokatorki oglądają wszystkie seriale w kuchni i ten jej też ;) nie da się uciec od tego :P ale nie rozumiem zamieszania..dla mnie kobieta jest sztuczna, wyrażam swoją opinię..nie przekonasz mnie do swojego zdania-jak masz inne to załóż osobny post ;))
Ale przecież nikt nie chce Cię przekonywać... bynajmniej nie ja:)
Byłam po prostu ciekawa dlaczego miałeś przyjemność czy też nie oglądać ten serial - stąd ta mała prowokacja :)
I wszystko już wiem:) no i nie denerwuj się tak :P
Nie przyjmuje botoksu .Ale i tak uważam że jej siostra jest ładniejsza www.google.pl/search?q=Emily+Deschanel&hl=pl&tbo=d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei= zg8UUfSsJ4324QT-pIGwCg&ved=0CAcQ_AUoAA&biw=1366&bih=643#imgrc=UdehWHlfdm7-vM%3A% 3B5Q7Ess6zqRBHHM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.eftekasat.net%252Fpmg%252Fpix_edadasas tew%252F3434%252FZooey__Emily_Deschanel_-_VF_PhotoShoot_for_Elle_Girl_2005_001.j pg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.eftekasat.net%252Fdetails.php%253Fimage_id%253D27333 8%3B2350%3B1901
http://famousplastic.net/2012/07/24/zooey-deschanel-debuts-bad-plastic-surgery-a t-teen-choice-awards/
spoko. Uroda to subiektywna wartość, mogą być dla ciebie nieładne, ale to nie znaczy, że musisz obrzucać je sztucznością. Może nie trafiają w twój gust. Zooey wg mnie wygląda bardzo naturalnie, kwestia ubierania w serialu to kreacja jej bohaterki, włosów nie trzeba zagęszczać, żeby były gęste, wystarczy odpowiednio uczesać, podobnie z ich przerzedzeniem- nie trzeba wyrywać, dobry fryzjer i wrażenie optyczne jest diametralnie inne. Botoks? Jeśli nie jesteś chirurgiem plastykiem to przykro mi, ale większości botoksowych ulepszeń nie jesteś w stanie dostrzec. Myślę, że Zooey nie stosuje botoksu, ale tego nie wiem.
Na litość, starzenie? Kobieta ma dopiero 33 lata!
Wiem, że bardzo się starasz bronić swojego zdania, i dobrze, bo opinii na temat urody Zooey nikt ci nie zabierze. Ale nie doszukuj się na siłę zabiegów, które usprawiedliwiłyby twoją niechęć do aparycji Deschanel, bo nie wiem czy chcesz nas do tego przekonać, czy samą siebie, nie mającą argumentów na domniemaną "brzydotę" Zooey.
Podsumowując: nie podoba się aktorka? Zgoda. Ale nie wymyślaj.
nie wymyślam, piszę co myśle. wiem, ze dobry fryzjer i bla bla bla.. ale ja widzę często sztuczne rzęsy, kredkę pod i nad okiem, pełno różu na policzkach i szminkę.. pewnie jakieś inne rzeczy na których się nie znam też dochodzą. dla mnie to bardzo dużo.
a i jeżeli różnica w gęstości włosów jest az tak diametralna no to sorry, ale mam prawo sądzić, ze nie są naturalne..
nie wiem, gdzie ty tam widzisz zdenerwowanie ;) napisałam to co myślę, bez spiny.
Zooey ma charakterystyczny dla niej makijaż. Właśnie taki, żeby było widać róż na policzkach, ma bardzo dziewczęcą urodę i zwyczajnie chce to makijażem podkreślić. Moim zdaniem- udanie.
Sztuczne rzęsy, pewnie tak, ale osobiście mi to nie przeszkadza. Pokazuje się też bez nich i nie jest jej wcale brzydziej.
kreska? szminka? Skąd to zdziwienie? To podstawa wszystkich, absolutnie wszystkich tzw. gwiazd i celebrytów. Często i gęsto nawet panów.
Zresztą, też podstawa wielu w codziennym makijażu.
Włosy widziałam tylko takie jak ma, nie widzę diametralnej różnicy, ale nie znam jej starych zdjęć. weź pod uwagę zabiegi kosmetyczne, raz miałam włosy obcięte tak, że wszystkie zbierałam w cienkiego kucyka, pozwoliłam im odrosnąć, zmieniłam fryzjera, teraz jest ich 3 razy więcej.
Nawet jakby zagęszczała włosy, mi to osobiście nie przeszkadza.
Moim zdaniem jest bardzo ładna, dziewczęca, ma fajny głos jak śpiewa, wydaje się fajną pozytywną osóbką, nie żyje na skandalach, nikomu nie dokucza, normalna, niezwariowana na temat odchudzania dziewczyna, lubię ją. Bez względu na to, czy założy sztuczne rzęsy, czy nie.
no okej, ale zrozum, ze faceci nie lubię(no ja na pewno) aż tylu ulepszaczy na kobietach. np. megan fox też mi się z tego powodu nie podoba i nie widzę wielkiej różnicy w ich makijażu... po prostu tak uważam, to jest dużo.
i nie mów, ze wszystkie tak latają umalowane w hollywood, bo jednak dużo z nich az tak nie musi się ulepszać.
jednak jak ktoś sie za mocno maluje to ma coś do ukrycia. a pisze o zdenerwowaniu, bo kurde, tyle argumentów na moj post, który się o nie prosi bo widzę to co widzę i zdania nie zmienię..
spoko, nie chcę żebyś zmienił zdanie, tylko piszę o tym, że moim zdaniem masz słabe argumenty. I sorka za pomyłkę- myślałam, że jesteś kobietą :P Powiem Ci tylko, (bo myślę, że nie używasz makijażu), że makijaż może być wyraźny, jak Zooey, która chcę uzyskać efekt "widoczności" a może być sprytnie zrobiony, dający wrażenie "naturalnego", co nie znaczy, że go nie ma, bo jest i to nie mało. (Wystarczy, żebyś podszedł bliżej i nagle widzisz tonę podkładu na buzi pozornie nieumalowanej pani)
I tak, wszystkie "latają umalowane".
nie pisz, że mam słabe argumenty skoro sama nie masz jakichś wybitnych ;) ja wiem jak mogą się malować kobiety i większość facetów woli delikatny makijaż a nie tonę tych smarowideł. i nie, nie wszystkie latają. owszem, mają makijaż, ale z sensem, a nie taki mocny.
ps. pewne sama chodzisz wymalowana jak nie wiem co:P (osobisty pojazd w zamian za twoj osobisty pojazd)
Właśnie sobie właśnie myślałam czy cleotrf (założyciel tematu) nie jest aby tym hejterem co już wcześniej najeżdzałł na Zooey. I faktycznie http://www.filmweb.pl/person/Zooey+Deschanel-45621/discussion/jak+dla+mnie-18709 92
więc nie ma co się przejmować, nie pierwszy i nie ostatni człowiek, który ma zawsze racje i tylko racje a ty tylko przytakuj :) ja tam lubię Zooey, pisałam o tym w temacie do którego dałam linka. Powiem, że uwielbiam ją :)
hm co do gęstych włosów... moja siostra ma 36 lat i ma gęste włosy jak zawsze. mam czarne brwi a słyszę: barwisz je? :D śmieszne, naprawdę :)
Popieram w 100%. Wg mnie jest to jedyna aktorka jaką znam co wygląda tak prawdziwie i pięknie zarazem. Nie ważne co założy to i tak wygląda w tym niesamowicie. Co do kolegi ,,cleotrf" to po powinieneś wiedzieć, że nie ma teraz dziewczyny/kobiety, która nie jeb*ie się szpachlą rano przed pójściem do pracy ( nie mówiąc już o gwiazdach hollywodu, gdzie wysypują na siebie całe wiadra - jedne robią to tak , że nie widac tego przed kamerami, ale jak sie takiej strzeli buziaczka to już jesteś cały pomarańczowo-szary). Po przeczytaniu wszystkich postów widzę, ze szukasz spiny, więc karmię trolla i czekam na odpowiedź :)
hej hej, jak to nie ma "dziewczyny/kobiety, która nie jeb*ie się szpachlą rano przed pójściem do pracy ". Są ;) chyba, że dla ciebie lekki makijaż (mam na myśli np jedynie tusz na rzęsach) to szpachla. Ale nawet jeśli tak- to i tak są bez. Nie przeginaj w drugą stronę ;]
nie, jakoś mi się nie wydaję. Ubiera się jak się ubiera, a ten stanik założyła do odcinka serialu, a nie na co dzień, więc sądzę, że to mogło być na potrzeby serialu. Czy wypchany, nie powiedziałabym, może po prostu fajne ma piersi dziewczyna, a jeśli nawet założyła push-up to jakiegoś super zła tam nie widzę. A co do ust i rzekomej operacji plastycznej to może to być (jak wiele osób przede mną pewnie to powiedziało i nawet na tej stronie, którą wcześniej podałeś, może być to wina inaczej nałożonych kosmetyków.
byłem ogromnym fanem zooey. ale niestety to prawda od czasu new girl i sukcesu she n him zaczęła wchodzić na ekrany. dopóki jedynie rimmel jest wystarczał było ok. natomiast od przełomu 2011/2012 poszła niestety w komercje. nie twierdze że new girl jest złym serialem. mam na myśli tylko, że zmieniła sposób gry, zachowywania się na planie. rozwód z mężem to tylko dodatek do całej zabawy. jestem pewny że zdobyła ogromną sławę w stanach i na całym świecie. obsadzenie jej w your highness już było swojego rodzaju poszlaką. jakoś nie mogę tego przeboleć bo była dla mnie ikoną piękna, naturalności i takiej typowej czystej kobiecości. botoks, operacje modelowanie swojego ciała to tylko zwykłe wymagania rynku hollywood. gwiazda fox musi dobrze wyglądać, musi prezentować odpowiedni poziom. cóż.. będzie miała ładną sumkę podczas emerytury.