Bijatyka z otwartym światem

Dostaliśmy dość ciekawe połączenie jakże odległych gatunków gier, jednak nie pozbawione wad. Być może właśnie taka fuzja powoduje zaistniałe problemy z tym tytułem.
Studio Slocap postanowiło połączyć dwa jakże odległe od siebie gatunki gier. Z jednej strony mamy do czynienia z bijatyką, która dla mnie kojarzy się głównie z dość zamkniętym światem (arena walk). Z drugiej to właśnie w grę "Absolver" zaimplementowano elementy MMO (otwarty świat, poziomowanie postaci i wiele innych). Można rzec "zabójcze combo", które już w samej swojej koncepcji ma mocno pod górkę. 


Rozgrywka skupia się w zasadzie tylko na trybie sieciowym. Ogrywanie singla całkowicie mija się z celem, chyba że chcemy zapłacić około 120 złotych (data premiery) za około pięć godzin grania. Tak więc od strony bijatyki gra sprawuje się całkiem dobrze. Łączy kilka stylów walki (np. kung fu, taekwondo) w ciekawy i przyjemny dla oka sposób. Wydaje mi się, że to najważniejszy element tej gry i dodatkowo najlepiej wykonany, więc o samo sedno nie ma co się martwić.

 

Od strony MMO tytuł studia Slocap  nie radzi już sobie tak dobrze. "Absolver" nie oferuje zbyt dużego świata oraz treści w nim jest zdecydowanie za mało. Na plus należy zaliczyć wbijanie nowych poziomów i zdobywanie nowych przedmiotów w formie ciosów.


Samo granie nie jest zbyt wymagające do pewnego momentu. W trybie sieciowym spotkanie doświadczonych graczy wiąże się z dostaniem sromotnych batów, bez jakichkolwiek szans na obronę. Nie oceniam tego pozytywnie. Jest to element do natychmiastowej poprawy ze strony dewelopera.

 

Fabuły w grze jest jak na lekarstwo. Nie ma sensu doszukiwać się tutaj żadnych ciekawych dialogów, a co dopiero bardziej skomplikowanych zabiegów scenarzystów. Uważam, że ten element gry w takim tytule schodzi na drugi, jeśli nawet nie na trzeci plan. Jednak same dialogi, czy fabularne umiejscowienie zadań mogło być lepsze.


W kwestiach grafiki i muzyki jest dwojako. Oprawa graficzna jest ciekawie zaprojektowana, ma swój własny styl, co osobiście mi się podoba. Natomiast muzyka w "Absolver" nie zawsze gra nam do ucha i osobiście uważam, że nie pasuje do klimatów bijatyki i rysowanej gry. W kwestiach technicznych nie ma na co zbytnio narzekać. 


Suma sumarum, dostaliśmy dość ciekawe połączenie jakże odległych gatunków gier, jednak nie pozbawione wad. Być może właśnie taka fuzja powoduje zaistniałe problemy z tym tytułem.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones