Recenzja filmu

Safari (2016)
Ulrich Seidl

Wściekłość, smutek i odraza

W filmie tym seryjni mordercy bez skrępowania opowiadają o swojej żądzy zabijania oraz pozwalają filmować morderstwa. Tylko że to nie jest ekranizacja powieści Harrisa, a dokument...
Zapraszam, jeśli chcesz poczuć mieszaninę wściekłości, smutku i odrazy.

W tym filmie seryjni mordercy bez skrępowania opowiadają o swojej żądzy zabijania oraz pozwalają filmować morderstwa. Tylko że to nie jest ekranizacja powieści Thomasa Harrisa, a dokument... Przerażający i przeraźliwie smutny dokument; obnażający ludzkie bestialstwo, które, tak jak u Hannah Arendt, jest banalne. Bestią może być twój uprzejmy sąsiad, który czasem kosi Ci trawnik, ta elegancka i kulturalna bizneswoman, którą spotykasz na wywiadówkach w szkole, szanowany prawnik, którego oglądasz w telewizji lub dentysta, który leczy twoje zęby. Każdy z nich podczas waszej rozmowy o pogodzie może wspominać w myślach to wspaniałe uczucie, którego doznaje, patrząc jak z umierających w męczarniach ofiar uchodzi życie.

"Safari" to pierwszy film Ulricha Seidla, jaki widziałem. Jest to oczywiście uznany austriacki dokumentalista, który pierwszy pełnometrażowy film nakręcił w 1990 roku, a jego kolejne obrazy są od lat pokazywane na festiwalach i nierzadko zdobywają na nich nagrody. Dotychczas jednak nie było nam jakoś po drodze – w końcu nie da się obejrzeć wszystkiego. Niemniej jednak jego poprzedni film, "W piwnicy", był pokazywany w polskich kinach rok temu i czytałem jego recenzje. Jeszcze przed obejrzeniem "Safari" wiedziałem więc, że człowiek ten ma podobno niewiarygodną zdolność namawiania ludzi do pokazywania rzeczy, które powinny być raczej ich najgłębszymi tajemnicami.

Pomimo tego, to co zobaczyłem na ekranie, absolutnie mnie zszokowało. Nie mieści mi się w głowie, jak reżyser przekonał tych ludzi do użyczenia swoich wizerunków na potrzeby tej produkcji. Może kluczem do sukcesu było to, że tylko jeden z "bohaterów" zdawał się mieć świadomość kontrowersyjności swojego zboczenia oraz celu jaki przyświeca twórcom filmu i akurat on postanowił świadomie podjąć rękawicę i inteligentnie bronić swojego światopoglądu, jak chory by on nie był. Cała reszta zwyrodnialców zachowuje się tak, jakby opowiadała o tym, że lubią zbierać grzyby. Co czyni całość jeszcze bardziej przerażającą i w pewien sposób nawet odrealnioną. Podczas projekcji musiałem co i rusz przypominać sam sobie, że to, co oglądam, to dokument. Wyobrażam sobie, że tak mogły wyglądać przesłuchania morderców z plemienia Hutu po ludobójstwie na sąsiadach – członkach plemienia Tutsi, które miało miejsce w Rwandzie w 1994 r. Tam też mordercami byli tzw. "zwykli ludzie", którzy po nocnej "pracy" maczetami wracali do domów, aby wejść w rolę kochających ojców i mężów.

Wracając do "Safari", niektórzy recenzenci zarzucają temu obrazowi powierzchowność i bezcelowość filmowania długich sekwencji polowań, twierdząc, że wbrew intencjom twórców, nie poczuli niechęci wobec morderców. Faktem jest, że film dość powoli się "rozkręca" (jeśli wypada w ogóle użyć tego słowa w tym wypadku), ale w moim odczuciu, dzięki takiej a nie innej kompozycji możemy właśnie dobitnie poczuć ową banalność zła – gdy początkowa nudna "wyprawa na grzyby" zamienia się nagle w planowane okrutne morderstwo.

Lojalnie uprzedzam też, że osoby wrażliwe na cierpienie zwierząt mogą nie dać rady obejrzeć filmu do końca. Scena zabójstwa żyrafy, sfilmowana beznamiętnie i z detalami od początku do samego końca, dosłownie rozrywa serce na kawałki i była dla mnie naprawdę trudna do zniesienia, a nie jestem osobą przesadnie wrażliwą.

Wszystkim, którzy czują się na siłach, gorąco polecam jednak obejrzenie tego przejmującego filmu, który mówi nam o ludzkim człowieczeństwie nie mniej niż najlepsze dokumenty o zbrodniarzach niemieckich, rwandyjskich czy kambodżańskich.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
W "Safari" – jak we wszystkich innych filmach reżysera – pojawia się ascetyczna plansza z napisem "Ein... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones