Recenzja filmu

Deja Vu (2006)
Tony Scott
Denzel Washington
Val Kilmer

Powtórka

Tony Scott należy do przedstawicieli gatunku kina akcji. Nieodzownym elementem jego pracy stał się już od dawna Denzel Washington. Ich wspólne filmy jak "Karmazynowy przypływ" i "Człowiek w
Tony Scott należy do przedstawicieli gatunku kina akcji. Nieodzownym elementem jego pracy stał się już od dawna Denzel Washington. Ich wspólne filmy jak "Karmazynowy przypływ" i "Człowiek w ogniu" z pewnością zostaną zapamiętane na bardzo długo. Zupełnie inny mechanizm napędzającego się dynamizmu filmu, przedstawił w projekcie "Deja Vu". Historia ludzkiej tragedii,  znane Amerykanom zamachy terrorystyczne i podróż w czasie, zachwalana już dawno temu za sprawą "Powrót do przyszłości". Scott tym razem skupił się na rozwiązaniu morderczej zagadki, która miała miejsce na cumującym w porcie promie. Oto na "statku miłości" tryskającego optymizmem, pełnego humoru i dziecięcych wygłupów, wybucha bomba. Eksplozja zabija setki ludzi. Wśród badających tę sprawę znajduje się Doug Carlin (Denzel Washington). Wraz z rządowymi super-hiper nowinkami technicznymi, próbuje dojść prawdy. "Deja Vu" to kolejny obraz Scotta z gatunku, w którym najwięcej czasu poświęcane jest wielkiemu bum. Nie od dziś wiadomo, że jeśli realizacji podejmuje się taki pan, jakim jest reżyser m.in. "Karmazynowego przypływu", nie ma co liczyć na głębsze refleksje, przemyślenia i jakiekolwiek zwierzenia. Dziwić może natomiast fakt, że oto w tym filmie, gdzie cała uwaga skupiana jest wyłącznie na trickach panów od efektów , scenariusz równa się wartka akcja i Denzel Washington szukający prawdy, choć trochę możemy się rozczulać nad postacią bohatera. Ale tak naprawdę 90% dzieła Scotta, to tromtadrackie (wykonywane przez kaskaderów) niebezpieczne pościgi i zabawa bronią. Film, jak to film, czasem wciska w fotel, czasem zaskakuje, a w pewnych momentach nawet wzrusza. Ale nawet takie widowisko, jakim jest "Deja Vu", pozostawia pewien niedosyt. Każde następujące po sobie wydarzenie nie ma najmniejszego (nie mówmy o logicznym sednie filmu w gatunku „nierealne”) sensu. Nie wypominam już, błędu scenariusza, który ani przez chwilę mnie zbytnio nie poruszył. Trudno oczekiwać po Sci-Fi czegoś więcej, aniżeli spoconego Washingtona  i wymiaru sprawiedliwości, który w tym filmie, to szeroko pojęte znaczenie Ogólne tło filmu chyba na plus. Pomimo błędów realizacyjnych film ogląda się bez większego znużenia. Jednak jeśli ktoś się spodziewa głębszych analiz postępowań człowieka czy ludzkich dramatów od strony czysto psychologicznej, to niestety, ale muszę go rozczarować. "Deja Vu" to dobra propozycja, dla kogoś, kto wraca po ośmiogodzinnej harówce do domu i w spokoju chce obejrzeć jakiś thriller. Ale niczego więcej, proszę się nie spodziewać.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Reżyser <a href="http://www.filmweb.pl/Tony+Scott+%28I%29,filmografia,Person,id=12432" class="n">Tony... czytaj więcej
Marcin Kamiński

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones