Recenzja filmu

Donnie Darko (2001)
Richard Kelly
Jake Gyllenhaal
Jena Malone

Nadchodzi koniec świata

Powstały w 2001 roku film Richarda Kelly'ego nie był kinowym hitem, a poza Ameryką miał bardzo skromną dystrybucję. To nie przeszkodziło jednak w zauważeniu przez krytyków i widzów jego
Jest to opowieść o nastolatku z zaburzeniami psychicznymi, dręczonym dziwacznymi wizjami. W jednej z nich spotyka trzymetrowego królika przepowiadającego mu nadchodzący koniec świata, który odbędzie się za niecały miesiąc. Produkcja ta jest nietypowym połączeniem filmu obyczajowego z wątkami fantastyczno-naukowymi. Z jednej strony oglądamy dzieje rodziny Darko oraz niektórych mieszkańców miejscowości Middlesex, z drugiej ukazane zostają mroczne wizje Donniego (Jake Gyllenhaal), a całość doprawiona jest apokaliptycznym klimatem.

Siła filmu tkwi nie tylko w niesamowitej atmosferze, ale również w ciekawych postaciach zaludniających wspomniane miasteczko. Główny bohater to osoba, którą trudno jednoznacznie sklasyfikować. Budzi litość przez swoją kondycję psychiczną, ale potrafi być niezwykle szorstki i wulgarny w stosunku do najbliższej rodziny. Ponadto jest wyjątkowo inteligentny i ma tendencje destrukcyjne. Taka wewnętrzna mieszanka charakterów czyni Donniego wyjątkowo interesującym bohaterem. W dodatku został on fenomenalnie zagrany przez Jake'a Gyllenhaala, który pomimo wielu filmowych sukcesów do dziś często jest utożsamiany właśnie z tą rolą.

Ciekawie wypadła też Drew Barrymore jako nauczycielka - panna Pomeroy. Budzi ona respekt wśród swoich uczniów, lecz stać ją na młodzieżowe żarciki i jak żaden inny nauczyciel, potrafi zrozumieć młodych ludzi. Korzysta ona z nowoczesnej metodologii nauczania, co nie podoba się innej nauczycielce - pani Kitty Farmer (Beth Grant), która wygrywa w starciu z panną Pomeroy, mając po swojej stronie niezbyt rozgarniętego dyrektora szkoły. Barrymore, będąc producentką filmu, miała zapewne znaczący wpływ na odgrywaną rolę. Wątek ten jest na tyle ciekawy, że mógłby zasłużyć na oddzielny film.

W pamięć zapada rola Patricka Swayzego jako Jima Cunninghama. Bohater jest cieszącym się popularnością autorem poradników na temat pokonywania swoich problemów i akceptowania siebie. Cunningham wie, jak oczarować ludzi, by zdobyć ich zaufanie, poparcie i sprzedać swoje książki, okazujące się kompletnym bełkotem. Za jego niewinnym obliczem ukrywa się jednak mroczna tajemnica.

Warto zwrócić uwagę na rodziców Donniego i sposób, w jaki radzą sobie z chorobą syna. Ojciec (Holmes Osborne) obraca ekstrawaganckie zachowania Donniego w żart, natomiast matka (Mary McDonnell) stara się cierpliwie znosić jego najbardziej podłe i wulgarne wybuchy złości. Oboje starają się jak najlepiej spełniać obowiązki rodzicielskie, choć nadejdzie moment, w którym poczują się bezradni.

Dzieło Richarda Kelly`ego nie należy do filmów, które zapomina się po pierwszym seansie. Opowieść jest tak skonstruowana, że trzeba po nią sięgnąć kilka razy, aby w pełni ją zrozumieć. Film można pochwalić nie tylko za znakomitą obsadę, ale również za świetnie nakręcone niektóre sceny. Jedna z nich obrazuje szkolny występ zespołu muzycznego Sparkle Motion, zmontowany równolegle z destrukcyjnymi zachowaniami Donniego. Ponadto każda scena, w której pojawia się gigantyczny królik przepełniona jest tajemniczością i grozą, natomiast surrealistyczne sny czy wizje bohatera na długo zapadają w pamięć widzom. Finał filmu jest niezwykle poruszający i smutny, towarzyszy mu utwór "Mad World" w wykonaniu Gary'ego Julesa.

Ciekawostką dla widzów może być fakt, że powstała reżyserska wersja filmu, którą można nabyć w sklepach internetowych. Zawiera ona wiele zarówno rozszerzonych wątków, jak i podpowiedzi ułatwiających zrozumienie tego dzieła. Pojawiają się tu cytaty filozoficzno-naukowej książki "The philosophy of time travel" autorstwa enigmatycznej postaci Soberty Sparrow ("Babci Śmierci"), będącej kluczem do rozwiązania filmowej zagadki. Ponadto wersja reżyserska różni się znacznie pod względem doboru ścieżki dźwiękowej, która lepiej brzmi w wersji kinowej.

"Donnie Darko" jest dziełem, które nie miało dystrybucji w polskich kinach i do dziś niestety nie zostało wydane w naszym kraju na DVD czy Blu-rayu. To zdecydowanie najlepszy film Richarda Kelly'ego. Powstały w 2006 roku "Koniec świata" był co prawda świetnie nakręcony i zagrany, lecz wynikiem jego konkluzji był totalny zamęt, natomiast "The Box. Pułapka" (2009) był intrygującym pomysłem, którego potencjału w pełni nie wykorzystano. Konstrukcja historii o Donniem Darko pozwala na wiele interpretacji, przez co film można porównać do niektórych dzieł Davida Lyncha. W 2009 roku powstała kontynuacja filmu pod tytułem "S. Darko" w reżyserii Chrisa Fishera, która pod żadnym względem nie dorównała pierwowzorowi.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
...nazywałaby się Donnie Darko. Podobieństwa do "Alicji w krainie czarów" widoczne są na pierwszy rzut... czytaj więcej
"Donnie Darko" to tytuł jednego z najlepszych filmów, jakie dane mi było w życiu obejrzeć. Film ten to... czytaj więcej
Przez pierwsze kilkanaście minut filmu wszystko wydaje sie zwyczajne i zrozumiałe. Żyjąca sobie na... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones