"Tannled Ever After" to sześciominutowa krótkometrażówka, stanowiąca epilog przezabawnej bajki Disneya "Zaplątani". Produkcja ma miejsce zaraz po wydarzeniach z wcześniejszego obrazu. Roszpunka i Julek po zwariowanej i niebezpiecznej przygodzie, pełnej śmiechu i wzruszeń, w końcu mogą wziąć ślub i żyć długo i szczęśliwie - zakończenie jak na dobrą bajkę przystało. Jednak zanim się pobiorą, dwójka najbliższych parze, zwierzęcych bohaterów, będzie musiała się sporo napracować, aby ten jedyny dzień w życiu protagonistów, przebiegał należycie, bez zbędnych komplikacji i problemów.
W "Tangled Ever After" odsunięto na bok głównych bohaterów "Zaplątanych", uroczą Roszpunkę i zawadiackiego Julka. Czołowymi postaciami epilogu są, biały koń Max oraz kameleon Paskal, zaś motorem napędzającym produkcję - poszukiwania upuszczonych przez zuchwałego rumaka obrączek ślubnych. Jak nietrudno się domyślić, misja ratunkowa pod kryptonimem "obrączki" dostarcza wielu okazji do śmiechu i zabawy. Zdesperowani bohaterowie ruszają w natychmiastową pogoń, chcąc rozwiązać drobny problem bez angażowania swoich właścicieli. Jednak z każdą kolejną minutą kłopotów przybywa, a nasi sympatyczni ulubieńcy wyrządzają po drodze jeszcze więcej szkód, niż było to warte, lecz nie to jest ważne. Ślub musi się odbyć, a przyjaciół rozczarować nie można, tak więc sytuację trzeba uratować za wszelką cenę.
"Tangled Ever After" nakręcony jest w formie wspomnienia - dotyczącego wesela Julka i Roszpunki, które opowiadają wspomniani wyżej bohaterowie. Jednak ich udział jako narratorów dotyczy tylko pierwszych minut krótkometrażówki. Epilog zachował wszystkie cechy cudownej bajki "Zaplątani". Ta sama radosna atmosfera, budzące nieskrępowany i szczery śmiech absurdalne wypadki czy zbiegi okoliczności, wyraziści i charyzmatyczni bohaterowie, jak również płynna animacja i przepiękna oprawa audio-wizualna. Nawiasem mówiąc w produkcji zobaczymy wszystkich starych znajomych z "Zaplątanych".
Domeną krótkometrażówki jest (jak to zwykło bywać w klasycznych bajkach Disneya) naprawdę zabawny humor. Już początkowe wprowadzenie do produkcji, czyli krótki dialog Julka i Roszpunki wywołują uśmiech na twarzy, zaś dalsza część filmu jest tylko jeszcze zabawniejsza, co pozwala oderwać się na te kilka minut od rzeczywistości i na chwilę zapomnieć o własnych problemach. W krótkometrażówce śmiech wywołują nie tylko zbiegi okoliczności i dialogi, lecz również specyficzna mimika bohaterów, na którą warto zwrócić uwagę.
"Tangled Ever After" to dobre podsumowanie i zamknięcie świetnej bajki Disneya, pozwalające jeszcze raz zobaczyć się z głównymi bohaterami "Zaplątanych". Polecam!
W "Tangled Ever After" odsunięto na bok głównych bohaterów "Zaplątanych", uroczą Roszpunkę i zawadiackiego Julka. Czołowymi postaciami epilogu są, biały koń Max oraz kameleon Paskal, zaś motorem napędzającym produkcję - poszukiwania upuszczonych przez zuchwałego rumaka obrączek ślubnych. Jak nietrudno się domyślić, misja ratunkowa pod kryptonimem "obrączki" dostarcza wielu okazji do śmiechu i zabawy. Zdesperowani bohaterowie ruszają w natychmiastową pogoń, chcąc rozwiązać drobny problem bez angażowania swoich właścicieli. Jednak z każdą kolejną minutą kłopotów przybywa, a nasi sympatyczni ulubieńcy wyrządzają po drodze jeszcze więcej szkód, niż było to warte, lecz nie to jest ważne. Ślub musi się odbyć, a przyjaciół rozczarować nie można, tak więc sytuację trzeba uratować za wszelką cenę.
"Tangled Ever After" nakręcony jest w formie wspomnienia - dotyczącego wesela Julka i Roszpunki, które opowiadają wspomniani wyżej bohaterowie. Jednak ich udział jako narratorów dotyczy tylko pierwszych minut krótkometrażówki. Epilog zachował wszystkie cechy cudownej bajki "Zaplątani". Ta sama radosna atmosfera, budzące nieskrępowany i szczery śmiech absurdalne wypadki czy zbiegi okoliczności, wyraziści i charyzmatyczni bohaterowie, jak również płynna animacja i przepiękna oprawa audio-wizualna. Nawiasem mówiąc w produkcji zobaczymy wszystkich starych znajomych z "Zaplątanych".
Domeną krótkometrażówki jest (jak to zwykło bywać w klasycznych bajkach Disneya) naprawdę zabawny humor. Już początkowe wprowadzenie do produkcji, czyli krótki dialog Julka i Roszpunki wywołują uśmiech na twarzy, zaś dalsza część filmu jest tylko jeszcze zabawniejsza, co pozwala oderwać się na te kilka minut od rzeczywistości i na chwilę zapomnieć o własnych problemach. W krótkometrażówce śmiech wywołują nie tylko zbiegi okoliczności i dialogi, lecz również specyficzna mimika bohaterów, na którą warto zwrócić uwagę.
"Tangled Ever After" to dobre podsumowanie i zamknięcie świetnej bajki Disneya, pozwalające jeszcze raz zobaczyć się z głównymi bohaterami "Zaplątanych". Polecam!
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
