Recenzja filmu

Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia (2013)
Francis Lawrence
Jennifer Lawrence
Josh Hutcherson

Bane bez maski

"Igrzyska śmierci" odbiegają od typowego kina młodzieżowego. Produkcje typu "Intruz", "Percy Jackson", "Piękne istoty", "Jestem numerem cztery" itp. są na ogół luźnymi fantasy, które powielają
"Igrzyska śmierci" odbiegają od typowego kina młodzieżowego. Produkcje typu "Intruz", "Percy Jackson", "Piękne istoty", "Jestem numerem cztery" itp. są na ogół luźnymi fantasy, które powielają schematy swych poprzedników. Momentami można dojść nawet do wniosku, że producenci swych odbiorców mają za idiotów, którzy nic poważniejszego by nie zrozumieli. Dzieło Gary'ego Rossa pod tym względem stanowi swoisty wyjątek. "W pierścieniu ognia" na całe szczęście podąża drogą wyznaczoną przez poprzednika.

Katniss i Peeta, po wygraniu Igrzysk Głodowych, znów są zmuszeni opuścić swych bliskich. Jako triumfatorzy muszą odbyć tournee i wygłosić słowa pocieszenia i wsparcia przed bliskimi tych, których musieli zabić, by samemu ocalić życie. Peeta lepiej odnajduje się w tej roli. To jednak Katniss wzbudziła w społeczeństwie iskierkę nadziei na możliwe zmiany. Napięcie udziela się także Prezydentowi Kapitolu. Odpowiedzią na napiętą atmosferę mają być kolejne Igrzyska. Igrzyska różniące się od pozostałych…

 

Porównując "W pierścieniu ognia" z innymi blockbusterami na czoło wysuwa się "Mroczny rycerz powstaje". Herezja? Na pierwszy rzut oka pewnie tak. Oba jednak filmy zawierają w sobie dużo odniesień do aktualnych realiów sytuacji społecznej. U Nolana Bane był wyrażeniem skrajności, w jaką mogą popaść ludzie w obliczu kryzysu ekonomicznego. Stał się symbolem nowego ładu. Oddał Gotham w ręce ludziom i wywołał społeczną rewolucję. Abstrahując od demonicznego zakończenia jakim miała się ona zakończyć i faktu, że był zwykłym terrorystą, nie można jednak zaprzeczyć, że masy za nim podążyły. Katniss, pod pewnym względem, jest odpowiednikiem Bane'a w "Igrzyskach śmierci". Jest postacią równie wyrazistą i charyzmatyczną. To ona symbolizuje możliwość zmian. Pokazała już, że systemowi można wbić przysłowiową szpilę, że można go obejść, a może i pokonać.

Społeczne analogie nie przeszkadzają jednak twórcom dostarczyć też odpowiedniej dawki rozrywki. Akcji jest tu pełno. O nudzie czy nawet malutkim znużeniu można zapomnieć. Do tego dochodzą świetne kreacje aktorskie. Jennifer Lawrence, od pierwszej części, wykonała jeszcze postęp i tutaj wypada nawet lepiej niż w pierwszych "Igrzyskach". Dobrego wsparcia dostarczają jej Josh Hutcherson i Liam Hemsworth. Postać Effie nieco się zmienia, ale nadal Elizabeth Banks idealnie oddaje jej charakter. Równie dobrze swój związek z postacią czują Woody Harrelson i Donald Sutherland. Pochwała należy się zwłaszcza temu drugiemu. Snow jest jeszcze bardziej bezlitosny. Czarny charakter z krwi i kości. Także nowa część obsady spisuje się bez zarzutu.

 

Zgodnie z zasadą sequeli efekty specjalne biją na głowę te z pierwszej części. Wszystko jest dopracowane z detalami. Arena jest realistyczna i zawiera nowe niespodzianki przygotowane przez Kapitol. Nie można też pominąć faktu, że w filmie jest pełno cytatów z książki. Z pewności każdy fan polubi ten stan rzeczy. Francis Lawrence nie wzorował się jedynie na twórczości Suzanne Collins. On przeniósł ją wiernie na ekran.

"W pierścieniu ognia" dostarcza blisko dwie i pół godziny dobrej, inteligentnej rozrywki. Widz ma poczucie, że nikt nie bierze go za głupka, postaci łatwo zyskują naszą sympatię. Po seansie ma się chęć obejrzenia dalszego ciągu. I właśnie o taki stan rzeczy chodziło.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Najnowsza część "Igrzysk śmierci", o ciekawym i intrygująco brzmiącym podtytule, "W pierścieniu ognia",... czytaj więcej
Pierwsze "Igrzyska Śmierci" przebojem wdarły się do popkultury. Film miał w sobie wszystko, czego widz... czytaj więcej
Komercyjny sukces pierwszych "Igrzysk śmierci" prędzej czy później musiał zakończyć się kontynuacją.... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones