Recenzja filmu

Półmrok (2006)
Craig Rosenberg
Demi Moore
Hans Matheson

Film, który nie powinien powstać

Trudno jest mi zrozumieć zawodowe poczynania Demi Moore. Aktorka ta bowiem albo specjalnie wybiera kiepskie scenariusze, albo najzwyczajniej w świecie ma pecha co do wyboru odpowiedniego skryptu.
Trudno jest mi zrozumieć zawodowe poczynania Demi Moore. Aktorka ta bowiem albo specjalnie wybiera kiepskie scenariusze, albo najzwyczajniej w świecie ma pecha co do wyboru odpowiedniego skryptu. Inaczej nie można chyba wytłumaczyć przyjęcia przez nią roli w tak żenującym filmie jak "Półmrok". Film opowiada historię autorki bestsellerów, której syn ginie w tragicznych okolicznościach. Zrozpaczona kobieta udaje się do położonego na odludziu domku, by tam móc wrócić do dawnej formy. Nieoczekiwanie jednak próbuje się z nią skontaktować zmarły syn. Sam pomysł więc nie wnosi absolutnie niczego nowego, a historie tego pokroju w kinie opowiadano nie raz. Scenarzysta Craig Rosenberg jednak chciał nas tylko zwieść, bo jak się później okaże, film traktuje o czymś zupełnie innym. Na pierwszy plan wysuwa się bowiem spisek, którego ofiarą pada główna bohaterka. Problem tylko w tym, że owy spisek jest tak nielogiczny, jak tylko to możliwe. Tak absurdalnego pomysłu na rozwinięcie i przeprowadzenie fabuły nie widziałem od dawna. Można zadać dosłownie dziesiątki pytań, które brutalnie obnażają dziury scenariusza. I nie chodzi tu niedopowiedzenia, które zazwyczaj w tego typu kinie budują mroczny klimat. Chodzi tu zwykły brak logiki przedstawionych wydarzeń. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że bohaterka nie ma ani jednego zdjęcia swego ukochanego, z którym spędziła dobrych kilka tygodni. To jednak tylko czubek góry prawdziwych absurdów, w jakie karze nam się uwierzyć. Największym nieporozumieniem jest wprowadzenie na siłę wątku ducha zmarłego dziecka. Jaka była jego rola w całej fabule, nie mam zielonego pojęcia. Jeżeli twórcy chcieli zmylić trop i czujność widza, to im się to zupełnie nie udało. Jak na mylny trop wątek ten jest bowiem zbyt rozbudowany przez co jedynie wprowadza niepotrzebną dezorientację. Aktorsko film także nie zachwyca. Demi Moore po prostu nie sprawdza się w roli kruchej kobiety po przejściach. Pozostali odtwórcy to nazwiska bliżej nieznane, a ich poziom umiejętności pozostawia wiele do życzenia. Jedyne co może w całej produkcji wywołać jakiekolwiek pozytywne odczucia, to rewelacyjne krajobrazy. To już jednak zasługa matki natury, która przez wieki ukształtowała tak piękne rzeźby terenu a nie filmowców. "Półmrok" to przykład filmu, który został zrealizowany na siłę. Trudno bowiem inaczej wytłumaczyć jego sromotną klęskę w USA. W Europie nie znalazł się w kinowej dystrybucji, co mówi już samo za siebie.
1 10
Moja ocena:
1
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Kiedy w zeszłą sobotę znudzony skakałem pilotem po programach telewizyjnych, nie liczyłem, że obejrzę... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones