Recenzja filmu

Sausage Party (2016)
Conrad Vernon
Greg Tiernan
Seth Rogen
Kristen Wiig

Kwestia wiary

Niewiele jeszcze powstaje tego typu kinowych produkcji. W szczególności kreskówek przeznaczonych WYŁĄCZNIE dla dorosłego widza można ze świecą szukać. "Sausage Party" ma więc duży plus już na
Frank jest parówką. Razem z przyjaciółmi z paczki, Barrym, Carlem i innymi parówami, czeka na to aż przyjdzie któryś z bogów, aby ich zabrać do raju, czyli do wspaniałego świata poza sklepem. Frank ma cichą nadzieję, że zostanie wybrany przez tego samego boga, co Brenda - kształtna bułka, z którą łączy go silne uczucie. Towary spożywcze niedługo przekonają się, że życie poza hipermarketem nie jest wcale tak kolorowe, jak je przedstawiają stare sklepowe pieśni.

Tak mniej więcej przedstawia się zarys fabuły najnowszej hollywoodzkiej animacji dla dorosłego widza. Pierwsze, co może normalnemu człowiekowi przyjść na myśl w tym momencie, to to że w Fabryce Snów kończą się pomysły i scenarzyści jadą już na intelektualnych oparach. Punkt wyjścia "Sausage Party" jest tak niewyobrażalnie niedorzeczny, że ten film mogła popełnić tylko ekipa filmowa skupiona wokół Setha Rogena i spółki.

Co prawda niewiele jeszcze powstaje tego typu kinowych produkcji. W szczególności kreskówek przeznaczonych WYŁĄCZNIE dla dorosłego widza można ze świecą szukać. "Sausage Party" ma więc duży plus już na samym starcie ze względu na niski poziom wyeksploatowania gatunku i może pokazać decydentom, że warto inwestować w tego typu produkcje. Jest więc filmem, od którego (podobnie jak kilka miesięcy temu od "Deadpoola") wiele zależy w kwestii wyglądu najbliższych lat w branży rozrywkowej rodem z Hollywood.

"Sausage Party" jest dobrym przykładem na to, jaki efekt można uzyskać, gdy inteligentni ludzie biorą się za szaletowy humor. Seth Rogen jak zwykle firmuje komedię swoim standardowym niezręczno-dziwacznym poczuciem humoru i jak zazwyczaj często balansuje na granicy żenady i dobrego smaku. Tym razem niestety zdarza mu się ją przekraczać. Trzeba uczciwie powiedzieć, że "Sausage Party" ma kilka naprawdę niezłych momentów, ale w ogólnym rozrachunku film bardziej męczy, niż bawi.

Fani dotychczasowej twórczości Setha Rogena na pewno nie będą zawiedzeni. Fani konopi, fani ośmieszania religii, fani prostackiego humoru również. Widzowie ceniący sobie intelektualną polemikę z widzem zapewne dostrzegą niewykorzystany potencjał. Rogen nieraz już dowiódł, że po prostu stać go na więcej.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Dla osób, dla których tak jak dla mnie jedzenie to jeden z ważniejszych celów w życiu, prawda wyjawiona w... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones