Recenzja filmu

Utkwiony (2007)
Stuart Gordon
Mena Suvari
Stephen Rea

Szokująca rzeczywistość

Z pozoru "Stuck" niczym nie zachwyca. Obsada przeciętna, a fabuła naciągana. Jednak już na początku filmu widzimy wiadomość, że przedstawiana historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co
Z pozoru "Stuck" niczym nie zachwyca. Obsada przeciętna, a fabuła naciągana. Jednak już na początku filmu widzimy wiadomość, że przedstawiana historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co odrobinę zmienia podejście widza i na pewno powinna przekonać tych, którzy twierdzą, że scenariusz oparty jest na mało realistycznym pomyśle. Film rozkręca się powoli. Najpierw poznajemy Toma Brando (Stephen Rea), który zostaje wyrzucony z wynajmowanego mieszkania, a z biura pośrednictwa pracy zostaje odesłany, bo rzekomo jego danych nie było w komputerze. Tom postanawia spędzić noc w parku, jednak stamtąd wygania go policjant i każe iść do misji. Brandi Helper (Mena Suvari) jest natomiast pielęgniarką w domu spokojnej starości, gdzie z prawdziwym oddaniem i poświęceniem zajmuje się swoimi podopiecznymi. Jej starania zostają docenione i ma właśnie szansę awansować na przełożoną pielęgniarek. Kiedy pod wpływem narkotyków i alkoholu wsiada do samochodu i w czasie rozmowy przez komórkę potrąca idącego do misji Toma, sympatia do niej topnieje w mgnieniu oka. Zwłaszcza, że nie odwozi potrąconego mężczyzny do szpitala, tylko w obawie o swoją karierę postanawia w inny sposób pozbyć się tego problemu. Aktorsko film wypada dobrze. Stephen Rea i Mena Suvari to doświadczeni aktorzy i udało im się stworzyć przekonujące kreacje, choć obrazy oparte na faktach lepiej ogląda się, gdy bohaterowie nie maja twarzy gwiazd. Reżyserowi udało się dobrać aktorów tak, aby podołali oni rolom, ale nie byli zbytnio rozpoznawalni i kojarzeni z innymi filmami. Jeśli chodzi o scenariusz, to tylko w jednym momencie film zaczynał się dłużyć, jednak poza tym były to naprawdę interesujące i trzymające w napięciu dziewięćdziesiąt cztery minuty. Wiele scen było wstrząsających, a zakończenie robiło wrażenie, chociaż można było się go spodziewać. Do samego końca "Stuck" budzi ogromne emocje i długo pozostawia niezatarty efekt. Poza główną bohaterką widzimy tu również innych ludzi, którzy wyżej cenią własne sprawy niż życie drugiego człowieka. Film jest dobrze nakręcony, dobrze się go ogląda, nie można mieć pod jego adresem żadnych większych zarzutów. Niektóre sceny są bardzo realistyczne i robią większe wrażenie niż te w "Pile" czy "Hostelu". Biorąc pod uwagę to, że przedstawiona historia naprawdę się wydarzyła, film jest naprawdę wstrząsający. Gorąco polecam każdemu.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones