Recenzja filmu

Wyścig (2008)
Mastan Alibhai Burmawalla
Abbas Alibhai Burmawalla

Bollywoodzkie kino akcji!

Indyjscy filmowcy wielokrotnie starali się zrobić film akcji, z lepszym lub gorszym skutkiem. Tym razem jednak zdecydowanie lepszym. Obraz nie jest przesycony cukierkowym musicalem i ckliwymi
Indyjscy filmowcy wielokrotnie starali się zrobić film akcji, z lepszym lub gorszym skutkiem. Tym razem jednak zdecydowanie lepszym. Obraz nie jest przesycony cukierkowym musicalem i ckliwymi cytatami. Prosty tytuł "Race" nadaje filmowi charakteru i można powiedzieć: tajemnicy, nie zdradza bowiem zbyt wiele fabuły. A ta jest tutaj niewątpliwie największym atutem.

Ranvir (Saif Ali Khan) i Rajiv (Akshaye Khanna) są przyrodnimi braćmi, którzy prowadzą własną stadninę koni. Ranvir to twardy biznesmen oddany pracy, z drugiej strony kochający sporty ekstremalne. Rajiv natomiast skupia się tylko na alkoholu, zaczynając dzień od kufla piwa. Ranvir zapoznaje brata ze swoją dziewczyną Sonią (Bipasha Basu). Nieświadomy miłości między tą dwójką, Rajiv zakochuje się w Sonii i obiecuje bratu, że przestanie pić jeśli ona odwzajemni jego uczucia. Ranvir postanawia "oddać" bratu dziewczynę. Po ślubie Ranvir zdaje sobie sprawę, że został wplątany w intrygę, w której postanawia wziąć udział razem ze swoją sekretarką Sofią (Katrina Kaif).

Akcja rozwija się bardzo szybko i zaskakująco, ponieważ nie do końca wiemy, kto jest dobry, a kto zły. Wszystko jest owiane wielką tajemnicą aż do końca. Przez te dwie i pół godziny nie wiemy, kto jest czyim wrogiem. Świetne i przede wszystkim niespotykane zwroty akcji, znakomita ścieżka dźwiękowa i wspaniali aktorzy. Wszyscy bowiem (może oprócz Katriny Kaif, która zagrała średnio) zagrali naprawdę na poziomie. Ze strony technicznej film również jest zrealizowany bardzo dobrze. Wyczyny kaskaderskie, szybka akcja, kolejne zaskakujące sceny – to wszystko sprawia, że "Race" nie jest zwykłym Bollywoodem. To bardzo dobre kino sensacyjne z domieszką humoru w postaci Anila Kapoora jako detektywa Roberta D'Costy. Film śmiało mogą więc śmiało oglądać nawet osoby nie lubujące się w tym gatunku. Nie jest on przesycony piosenkami, a te które są nie są powiązane z fabułą, można je więc łatwo przewinąć. Uważam, że film zadowoli wielu widzów, jak już zaznaczyłam, nie tylko fanów bolly.

Dla fanów kina akcji to dobra propozycja, a dla fanów Bollywood i Saifa Alego Khana – wręcz obowiązkowa. Indie po raz kolejny udowodniły, że potrafią zrobić więcej niż 3-godzinny romans. Męska część widowni będzie natomiast zachwycona seksowną Bipashą Basu. "Race" zdecydowanie zasługuje na uwagę i nie można przejść obok niego obojętnie.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones