Wolność w swoim Lochu

"Dungeon Keeper 2" to dobra gra, której dzisiaj nie polecę nikomu. Wszystko dlatego, że okropnie się zestarzała do tego czasu i jest niegrywalna.
Studio Bullfrog Productions Ltd. w 1997 roku udowodniło, że potrafi stworzyć specyficzną i zarazem interesującą strategię czasu rzeczywistego. Niestety, ale deweloperzy dość często za pierwszym razem popełniają najwięcej błędów. "Dungeon Keeper 2" zapowiadał się na pełniejszy produkt, jednak pozbawiony urokliwego klimatu pierwszej części. Mimo to zwiastuny i artykuły w gazetkach zachęciły mnie do wypróbowania nowego dzieła w reżyserii Luca Joba.



Oprawa wizualna jak na 1999 rok prezentowała ładny poziom, ale bez przesadnego jej przechwalania. Dodatkowo grafika straciła swój mroczny urok, na rzecz bardziej popularnej, kolorowej oprawy. Ostatecznie nie wypada to aż tak źle. Muzyka i efekty dźwiękowe są tylko na akceptowalnym poziomie. Warto zwrócić na to uwagę, gdyż to właśnie z tym elementem będziemy długo obcować w grze. Rytm muzyki czasami nie pasuje do tego, co dzieje się na naszym ekranie. Podczas ogrywania "Dungeon Keeper 2" nie natknąłem się na większe błędy techniczne. Przycięcia zdarzały się bardzo sporadycznie, nie utrudniając zbytnio rozgrywki.



Tryb dla jednego gracza prezentuje się dobrze. Mogło być zdecydowanie lepiej, a w niektórych momentach nawet powinno. Dwa lata to zdecydowanie za mało czasu dla tego dewelopera, by wyciągnąć wnioski z błędów pierwszej części gry. Powtarzają się tutaj te same, niesprawdzone do końca mechaniki rozgrywki itp.

Scenariusz jest ułomny, jednak jak na grę z gatunku RTS finalnie pozostaje zjadliwy. W grze z taką otoczką aż się prosi o coś lepszego w tej kwestii. Niestety, ale studio Bullfrog Productions Ltd. zaprezentowało zbyt niski poziom, by zapamiętać "Dungeon Keeper 2" za scenariusz.



Tryb wieloosobowy to najlepsza część tej gry. Pozwalał swego czasu na dobrą zabawę przez jakieś kilkanaście godzin, gdyż potem stawał się zbyt monotonny. Nigdy jednak nie zapomnę pierwszych partyjek z kolegami. Był to tytuł idealny na jeden, góra dwa weekendy. Poprzednie zdanie celowo napisałem w czasie przeszłym, gdyż moim zdaniem ten tytuł umarł już dobrych kilka lat temu.



Podsumowując, "Dungeon Keeper 2" to dobra gra, której dzisiaj nie polecę nikomu. Wszystko dlatego, że okropnie się zestarzała do tego czasu i jest niegrywalna. Nie prezentowała też w 1999 roku jakiegoś wybitnego poziomu. Gdybym miał ułożyć listę 500 najlepszych gier, w które kiedykolwiek grałem, "Dungeon Keeper 2" na pewno nie załapałby się na tą listę. 
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones