Jestem po pierwszym odcinku i mówię stanowcze dziękuje bardzo. Wszystkie te ( wymienione w tytule ) seriale maja jedną i tą samą przypadłość grają w nim w sumie dobrzy aktorzy pomysł jest generalnie niezły ale scenariusz i jego wykonanie można co najwyżej spuścić w toalecie. Czegoś tak bardzo silącego się na ,,zachodniość" a przez to tak mega przaśnego dawno nie oglądałem. Komuś zachciało się robić polskie Kości ala CSI no ale do tego trzeba umiejętności chociażby w pisaniu dialogów a tak dostaliśmy głupawe stereotypowe postaci ( takiego drewna aktorskiego jak pani Anita dawno nie oglądałem ) jeszcze głupszą zagadkę.... Jeśli ktoś chce obejrzeć dobry serial kryminalny polecam Rojst czy pierwszy sezon Belfra
Trudno się nie zgodzić. Ciekawy pomysł stworzenia polskiego CSI, z potencjalnie dobrymi nazwiskami, ale w wykonaniu chwilami karykaturalnymi. Dużo nauki i pracy jeszcze przed nimi.
"Ślad" - to nie jest polski pomysł tylko kolejna produkcja na licencji niemieckiej. Nawet scenariusze odcinków są dokładną kopia niemieckich.
Polsat i oryginalność? Zapomnij, człowieku.
Jedyne własne ich pomysły i seriale to było "Na krawędzi" i "Prawo miasta". Niestety oba przeszły bez większego echa.
Na krawędzi to był bardzo dobry serial zarówno pierwszy ( lepszy ) jak i drugi sezon choć w dziwny sposób go skończono tak jakby historia miała swój ciąg dalszy no ale na to już nie ma co liczyć
Dodałbym świat wg kiepskich... co prawda luźno inspirowany ale przeniesiony na nasze podwórko to genialna satyra na Polskę lat 90....
No właśnie - aktorstwo kuleje (choć nazwiska uznane), a dlaczego?
Bo reżyseria na poziomie szkolnych teatrzyków.
Zresztą zdjęcia też kiepskie.
Pomysł dobry, ale wykonanie... pozostawia wiele do życzenia. Otrzymaliśmy: słaby montaż, kiepski scenariusz, drewniane dialogi wykonywane, w większości, na poziomie paradokumentów, a sceny, które ewidentnie miały nawiązywać do CSI (np. te dot. badania balistycznego) były strasznie żenujące.
Tak jest kiedy się za robienie kryminału biorą ludzie, którzy nie bardzo powinni.
Chyba, że po dłuższym terminowaniu u tych, co potrafią je robić.
Moim zdaniem wina leży w scenariuszu ktoś na siłę chce zrobić ze Śladu CSI zamiast iść tropem np Fali Zbrodni czy Oficera. Usilne przenoszenie zachodniości wyszło już na złe nie jednemu serialowi np Wszyscy kochają Romana. W zasadzie jedyny zachodni format który u nas został nieźle zrobiony to Niania ( choć ta w końcowych odcinkach też zaczęła obniżać loty ) i Świat według Kiepskich i to też do momentu kiedy robił to Okił
Udanych zachodnich kalk było więcej, natomiast ŚwK jest tylko w tytule nawiązaniem do Bundych.
Co do scenariusza - tak, od tego się zaczyna, ale w "Śladzie" nawala więcej rzeczy. Fatalna reżyseria, co widać po prowadzeniu aktorów, scenografia, zdjęcia, ogólnie realizacja, ta produkcja w ogóle nie ma klimatu historii kryminalnej i to tak ponurej.
Gdzie ty masz tu CSI? Oglądałeś choć jeden odcinek Kryminalnych zagadek? Chyba nie. Tam 50% czasu było w laboratorium, typowy procedural, jedna sprawa na odcinek. Nauka, jakieś badania i eksperymenty.
Tu jedna sprawa ma mieć 3 odcinki, potem kolejna.
Laboratorium najlepszy sprzęt najlepsi ludzie specjalna jednostka to wszystko ma pachnieć mieszanką Kości i CSI
Bez przesady - teraz każdy serial kryminalny, gdzie bohaterowie będą mieli dobry sprzęt będą porównywać do CSI?;). To trochę śmieszne.
Ależ tu nawiązanie samo się nasuwa! Zbudowanie ekipy złożonej ze specjalistów różnych dziedzin - nawiązanie do "Kości", sceny badania balistycznego - nieudana imitacja CSI. Nawiązań można znaleźć więcej. Nie chodzi o to, że ktoś się inspiruje, ale chodzi o to, w jaki sposób to robi. Tutaj, wygląda to trochę kiczowato...
Mi szczerze mówiąc (a raczej pisząc) z Kościami ten serial się nie kojarzy. A co do CSI... To tylko postać pani balistyk. Nic wiecej:)
Przebąkałem 2 pierwsze odcinki, nie jest to zły poziom (paradokumentów TV 4, dzisiejszych odcinków Ojca Mateusza, Komisarza Alexa, czy innych seriali TVP 1) ale dajcie spokój toż to amatorszczyzna. Kiepska realizacja, średnia gra aktorska i naciągana fabuła. No niby starają się żeby było jak najbardziej realistycznie ale przez to wszystko jest strasznie nieciekawe. Wiem że są gorsze seriale nawet od USA ale jak dla mnie "Pułapka" czy "Diagnoza" bija tą produkcję na głowę. Nigdy więcej, miał być procedural a dla mnie skończył się na pierwszych epizodach.
Moja ocena 3,2/6
Dziś obejrzałem 5 odcinek i odpuszczam to gówno, a rozwaliła mnie dziś scena gdzie haker wypuszczony z więzienia bez żadnych kwalifikacji bada dowody rzeczowe i ściąga odciski palców z narzędzia zbrodni.
Finał serialu Rojst zawodzi, Belfer po czasie, także nie był dobrym serialem kryminalnym, a po prostu wszedł w pewną pustkę, natomiast tu mamy procedural i serial pomyślany niejako by robić go po taniości i taśmowo, gdzie jeśli chodzi o normy produkcyjne, to widać, że czym dalej tym gorzej. Wtórność pomysłów, plus poziom realizacji od 4 odcinka sięga już dna, nie każdy serial musi być odkrywczy i wyznaczać nowe trendy, ale tu zaczyna się zgrzytanie zębami.