Proste, serial komediowy, który jest śmieszny czasami a czasami po prostu jest nijaki. Na pewno jest wulgarny, jest dużo sexu i żartów na ten temat, dużo jest o rozterkach miłosnych i romansach. Są problemy młodych ludzi, wynikają śmieszne rzeczy z mieszkania razem w jednym dzielonym domu. Jest koleś co myśli, że jest super zajebisty, taki pozer, jest koleżanka co ma wszystko w dupie i najwięcej czasu spędza na braniu dragów, jest koleś co jest taki miły i spokojny i dobry chłopak, jest dziwak, który niejako geekiem ale w sumie to nie wiadomo kim on jest. Są też inni ale nudni i nie ma sensu o nich pisać.
Ogólnie nie ma żadnych fajniejszych dup, które by uatrakcyjniały serial.
Ogólnie fajnie się ogląda, nie nudzi jakoś strasznie, nie posiada, żadnej wartości intelektualnej, nie daje do myślenie, nie doprowadza do bólu brzucha.
Ocena: taki se, oglądam, bo jest pokazany rzeczywisty język używany przez Brytyjczyków, co dla osoby uczącej się jej odmiany jest zajebiste.