Po przeczytaniu książki i obejrzeniu pierwszego odcinka serialu, ubolewam, że nie zaproponowano roli Adaomy Aleksandrze Szwed... niestety ale pani Davina sprawia wrażenie debiutantki nie do końca radzącej sobie z aktorstwem... pozostały dobór aktorów i aktorek świetny.
Ty... Masz rację. Ola byłaby świetna! Choć nie oceniam tej aktorki aż tak słabo jak piszesz. Ale fakt, że Ola byłaby zdecydowanie fajniejsza w tej roli.
Może taki był pomysł na postać, może miała być taką gąską? Z kiepskim akcentem? Jako jedyna w nic swojego nie gra. Może o tą czystość chodziło?
Możliwe, ale w takim wypadku filmowa postać już w zamyśle sporo odbiegała od książkowej Adaomy, która była ciemnoskórą Polką, pochodzenia Afrykańskiego jednak wychowaną od małego w Polsce wiec akcent był nieskazitelny... pozdrawiam
Sadze, ze to przypadek. Po prostu trafila im sie i wiecej nie szukali. Byc moze sadzili ze fakt, ze ona jest Miss Nowego Jorku z 2010 r. pomoze przyciagnac widzow? Na swoim youtubowym kanale mowila jak sie dostala do tego serialu (chodzila na kursy scenopisarstwa i jedna z wykladowczyn wiedzac, ze poszukuja mulatki do tego serialu ja polecila; na castingu im sie spodobala i tyle).
Bo ona jest debiutantka - to jej pierwsza glowna rola. Wczesniej grala niewielkie role i przez chyba ok. rok czy 2 lata czasu pracowala w teatrze dramatycznym w Walbrzychu. IMHO i tak nalezy docenic to, ze Amerykanka nie majacago polskiego pochodzenia nauczyla sie polskiego na tyle, zeby zagrac po polsku.
Nie ogladalem calosci serialu, ale tyle ile obejrzalem, to nie bylo nic wielce razacego w jej graniu, poza jakims losowym machaniem rekami bez skladu i ladu raz czy dwa.
Moim zdaniem Szwed jest kiepską aktorką. Mnie się podobała serialowa Adaoma, była jako jedyna normalna i miała jakieś zróżnicowane reakcje. Reszta postaci zagrana na jednym tonie. Zwłaszcza Żulewska mnie rozczarowała choć ją uwielbiam ale w tym serialu… stworzyła postac kobiety-monstrum, jakiegos potwora, nawet po zaginieciu ciężko było tej postaci współczuć. Aktorka nie przemyciła w tej kreacji ani jednego ludzkiego odruchu, a Reeves mimo wszystko dała Adaomie odrobine naturalnego ciepła