Widzę, że wiele osób nie zrozumiało nagłego ataku Domagały na Ade. Książki je i czytałem, ale wydaje mi się być to oczywiste - najoeirw pojawiła się złość, gdy dowiedział się że jednak to nie jego żona zdradziła, a więc sam atak siekiera był nie uzasadniony. Ale najważniejsze - mamy chwilowy flashback ze scena gdy Ada wpada na Michalinę i brudzi jej bluzkę keczupem. Po tym jego żona oddaje Michalinie bluzę - dlatego widząc w oddali Michalinę z Robertem pomyślał że to żona. Najpewniej w tym momencie zrozumiał że śmierć jego córki to "wina" Ady, bo gdyby nie keczup to by nie było zmian bluzy i nie pomylił by jej z żoną - nie chciałby ją zabić, nie zabiłby córki. Oczywiście reakcja jest kuriozalna (chociaż reakcja na śmierć córki też taka była), ale no tak to rozwiązali. W przypływie gniewu zaatakował Ade.
Tak to zrozumiałem. Koncepcja że Ada by się domyśliła że ma coś wspólnego się w ogóle nie klei bo niby jak? Szukała z nim córki, chłopak się przyznał, jakim cudem pomyślała by że to domagała zabił?
W książkę podobno jest takie wyjaśnienie, ale w serial przedstawia to inaczej.