bylem nabuzowanym szczeniakiem (10 lat temu!?), gdy to ogladalem i wtedy strasznie (najbardziej?) krecily mnie wszystki erotyczne akcje :P :) ..ale najbardziej pamietam genialnie dobrane czarno-biale wstawki, np. jedna z bardziej doslownych - walacy sie szyb naftowy, gdy Martin mial problemy z erekcja :) ..drugi wielki plus to monthypythonowskie wprost przegiecia w stylu nowy maz jego ex-zony: geniusz, milioner, i fantastyczny kochanek - po prostu ideal (oczywiscie w przeciwienstwie do Martina) - GORACO POLECAM!