Seria filmowana była przy użyciu nowoczesnych technologii przez ponad 14 miesięcy. W temperaturach spadających często do -60 stopni Celsjusza, pośród sztormów burz i wielkich fal, powstał dokument o Antarktyce - najzimniejszym, najdzikszym, najbardziej pustym, najmniej przyjaznym, ale też porażająco pięknym miejscu. Tutaj sir David Attenborough spotyka pingwiny w milionowych stadach i tysiące waleni. Tu także żyje połowa światowej populacji fok i niezwykła różnorodność morskich ptaków.