Jak Ci pierwszy nie podszedł to drugi nie wiele zmieni w tej kwestii. Jest na tym samym poziomie : /

W drugim to się robi papka taka,że w połowie już nie wytrzymałem i dałem sobie spokój:) Pierwszy sezon jakoś się ciągnęło, parę ciekawych wątków i postaci, ale później to trochę popłynęli.

No ja najwieksze rozczarowanie to koncowka sezonu - robilo sie jakos "dziwnie" i zadawalem sobie pytanie - "po co, ja to kuzwa ogladam" :D

Dokładnie to udziwnienia zepsuły serial, miał być si-fi, post apo, podroż w czasie a nagle wyskakują z jakąś magią, czerwonym lasem i ludźmi co są stałymi punktami w czasie blabla. Nagle poczułem jakbym z koncertu rockowego wpadł w techno party wciąż ubrany na czarno w glanach :D