Pierwsze 4 minuty: Jestem totalnie oszołomiony.
Kolejne 15 minut: Już wiem, że obejrzę wszystkie sezony.
Milknę i oglądam dalej.
Pierwszy odcinek dość ciekawy, ostatnie minuty tyle pytań! Ładny klimat, muzyka, trochę znanych twarzy. Zobaczmy co dalej.
No i dzięki Wam, zamiast pójść spać, posiedzę do nocy.
Jestem na czwartym odcinku i bardzo mi się podoba.
Ja co prawda zaraz odpalam drugi ale już wiem że nocka zarwana :D
Miłego seansu :)
Oj da się inaczej. Albo może po prostu nie mam wyjścia jako matka :( siadam z mężem dopiero wieczorem jak latorośl śpi i nie mamy siły na binge. Także jedem odcinek Andora i jeden 1899.
Z drugiej strony mam czas na przemyślenia i przeżywania serii. Po dwóch odcinak się podoba. Bardzo podobny stylem do Dark (komplement), muzyka i ten fakt, że postacie dalej mówią w swoich językach - nie jest to upraszczane dla "Amerykańców". Główna aktorka, grającą postać kobiecą jak na razie najmniej mi się podoba. Reszta dobrze, Za to Kapitan, Angel i nawet Musiał - bardzo dobrze. Nie mogę się doczekać odc. 3
Wchodzę dlatego tylko na forum odcinków, na którym jestem :) bądź gdzie mi się wyświetli w powiadomieniach.
nie "scrolluje" w dół na głównej stornie serialu bo zawsze się znajdzie "ktoś uprzejmy" co zaspoileruje
Te odcinki są tak skonstruowane, że chcesz po pierwszym obejrzeć drugi, trzeci, aż do końca. :)
PS: Po skończeniu serialu polecam obejrzeć making ofa (dostępny na Netflixie), który można traktować jako odcinek 8,5 - przedstawiający kulisy tej produkcji. Wówczas można docenić to, ile pracy włożono w produkcję tego serialu. :)
i również wytłumaczone jest czemu aktorzy mówią w swoich ojczystych językach. nie ukrywam że Maciek mnie wkurzał a ze swoim "Co się stało" to czekałem aż będzie jakieś nawiązanie do Klanu :)
Ciężko określić ten serial. Podoba mi się rozmach, nie rozumiem jednak autorów. Mimo niby wytłumaczenia zamysłu, obejrzenia making of, pozostaje w kółko to: "ale wy na pewno wiedzieliście jak to potem połączyć w jedną całość" ?
Myślę, że cały koncept serialu jeszcze bardziej zostanie rozszerzony i dwa kolejne sezony wyjaśnią wszystko. Plus - będą bardziej zagmatwane., ale na końcu będzie wyjaśnienie wszystkiego.
Fabuła skojarzyła mi się od razu ze "Snowpiercerem", ale "1899 " jest moim zdaniem o niebo lepszy, dużo ciekawszy. Ciekawe kadry, praca kamery. Myślałam, że to będzie kolejny serial, który prócz trzymania widza w napięciu nie ma w sobie nic ciekawego, a tu za jednym podejściem poleciały 4 odcinki pod rząd. Jedynie przewijam intro, łudząco przypomina mi to z "Arcane" i totalnie nie pasuje do serialu.