Mocno przesadzone sceny walki i ogolnie historia z no1 i no2. Wszystko to ma swoj niepowtarzalny urok, jak zreszta wiekszosc anime. Muzyka niekoniecznie mi sie podobala bo wole metal i by pewnie bardziej pasowala do niektorych scen walk, ale znowu hh oddaje spokoj i totalna beztroske glownego bohatera ktory poprzez swoje przezycia ma juz tylko jeden cel w zyciu ktory wie ze osiagnie...
No i wielki plus ze nie zrobili z tego telenoweli na styl dragon balla. Bo 5 odcinkow spokojnie mozna obejrzec na raz ;).