PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=769613}

Altered Carbon

7,4 50 597
ocen
7,4 10 1 50597
6,3 7
ocen krytyków
Altered Carbon
powrót do forum serialu Altered Carbon

ALTERED CARBON

ocenił(a) serial na 6

Wygląda na to, że Netflix Polska zrezygnował z polskiego tłumaczenia, po tym jak Polacy nie mogli przełknąć "Modyfikowanego Węgla". Chyba nie przepadamy za własnym językiem, bo przecież modyfikowany węgiel brzmi głupio, co to serial o górnikach, ktoś napisał. Kurcze trochę to smutne.

Kowal08_filmweb

Tytuł jest świetny, także polski, tylko że jest dla kumatych, bo to cholernie dobra i mądra książka. Polak słyszy węgiel i od razu ma hałdę "węgła" przed oczyma. A my niby czym jesteśmy, jak nie modyfikowanym węglem właśnie.

Bonneville

Brawo!

ocenił(a) serial na 1
Ksiadz_Pistolet

Co BRAWO? Jakie BRAWO?
Przecież nikt kto widzi napis CARBON nie ma na myśli takiego węgla do piecyka. Węgiel do piecyka to COAL.
Carbon to jest węgiel taki w organizmie. Czy pierwiastek węgiel.
Tak samo jak wapno. Jeśli komuś rozrabiasz wapno z wodą do wypicia, to wiadomo że nie jest to wapno z worka na budowie.
Nie miej rodaków za idiotów

ocenił(a) serial na 6
Bonneville

Lepiej się nie dało tego ująć.

ocenił(a) serial na 7
Bonneville

Kwestia języka, moim zdaniem. Anglojezyczni mają "coal" i "carbon", w naszej mowie jedno słowo. O niezrozumienie intencji nietrudno...

badboyfriend

Czy naprawdę wszystko musi być podane na talerzu? Idealnie wyświetlone nawet w tytule? Może tytuł powinien być z lekka intrygujący żeby trochę zainteresować odbiorcę, co?
Kiedy pierwszy raz sięgałem po książkę Morgana to też nie wiedziałem o jaki węgiel chodzi brunatny czy kamienny... (khe, khe, khe).
Ale powieść daje na to odpowiedź, a intrygujący tytuł tylko zaostrzył mój apetyt.

ocenił(a) serial na 7
Ksiadz_Pistolet

Ten wątek dotyczy w znacznej części tlumaczenia tytulu. Ktoś wspomniał, że słowo "wegiel" kojarzy się z paliwem, ja dodałem dlaczego. Wiesz, uważam że byłoby cudownie, gdyby tłumaczenia były "wierne i piękne" -pozostawianie miejsca na domysły czy niedopowiedzenia też jest w porządku, jeśli zgodne z intencją autora. A tutaj mam wątpliwości czy jakiś "Modyfikowany węgiel" nie narobiłby serialowi szkody. To moja opinia, dodam że nie zajmuję się tłumaczeniami profesjonalnie ☺

badboyfriend

Kiedy jakieś dziesięć lat temu sięgałem po książkę, tytuł mnie po prostu zaintrygował. Oczywiście o serialu tego nie mogę powiedzieć z wiadomych względów. Ale tak sobie myślę, że gdyby coś rzeczywiście było bardzo nie tak to takie wydawnictwo Mag przy zeszłorocznym wznowieniu coś by tam przy tytule pozmieniało. A jednak zostawili tak jak było.

ocenił(a) serial na 7
Ksiadz_Pistolet

Masz rację. Czy to "Altered Carbon", czy "Modyfikowany węgiel", mnie brzmienie też intryguje, choć mi dużo bardziej podobają się tytuły Gibsona, np. Neuromancer, Graf Zero, Mona Lisa Turbo (tu może trochę niefortunnie zrobili "turbo" z "overdrive", ale brzmienie świetne).
Wczoraj skończyłem serial -nie powalił mnie na kolana, ale spodobał się na tyle, że pewnie sięgnę po książkę, bo nie cierpię nie wiedzieć, co będzie dalej.

ocenił(a) serial na 9
badboyfriend

O niezrozumienie intencji nietrudno jak się jest amebą umysłową, która nigdy nie miała chemii ani biologii w podstawówce. O języku polskim nie wspomnę. Pisanie takich bzdur na temat tego tytułu, to wstyd dla polskiego szkolnictwa, okazuje się bowiem, że od przeszło dekady generuje ludzi ociężałych umysłowo, nie mających elementarnej wiedzy o świecie czy znajomości kontekstów kulturowych. Myślałem, że poniżej histerii jaką wywołała gimbaza słysząc słowo "łotr" juz nie zejdziemy. Jakże się myliłem!

marcholt

Jestem stary dziad, rozumiem tytuł, wiem o co chodzi a i tak brzmi to dla mnie drętwo.

ocenił(a) serial na 8
marcholt

Cały problem polega na tym, że tytuł anglojęzyczny nie pozostawia wątpliwości, że chodzi o pierwiastek chemiczny, natomiast tytuł polskojęzyczny jest niejednoznaczny. Skoro więc intencją autora nie było intrygować czytelnika/widza tytułem, dobrze się stało, iż pozostawiono tytuł oryginalny.

ocenił(a) serial na 8
acidity

I właśnie o to chodzi, w pełni się zgadzam. Tak to jest też w tłumaczeniach np. powieści. Nie chodzi o to, żeby tłumaczyć dosłownie, tylko, żeby oddać sens, styl i w miarę możliwości to, co chciał przekazać autor. Tutaj w języku angielskim nie ma wątpliwości o co chodzi, w języku polskim natomiast jest wątpliwość z racji wieloznaczności słowa węgiel. W związku z tym, nie znajdując lepszego polskiego tłumaczenia - zdecydowano się na pozostawienie angielskiego tytułu, i bardzo dobrze.

acidity

Z tym że tytuł anglojęzyczny w polskojęzycznym środowisku nie znaczy nic i ciężko stwierdzić czy kogokolwiek ciekawi/intryguje/nie wprowadza w błąd bardziej niż tytuł przetłumaczony.

Carbon, carbon... Była tak część "Need for speed" - może to coś o wyścigach? ;)

ocenił(a) serial na 8
Khaosth

Ja powiem inaczej. Lepiej, niż wprowadzić tytułem w błąd i tłumaczyć niezgodnie z intencją autora - jest zostawić tytuł oryginalny, który całe szczęście w polskojęzycznym środowisku i tak pewnie przez większość ludzi zostanie zrozumiany ;)

invisible_4

Rozumiem podejście, chociaż bardziej by mi pasowało przy tytułach typu "Happy death day" lub "Hot tub time machine".

Ze słówkiem carbon to większość pewnie spotyka się przy piecykach gazowych albo akcesoriach samochodowych, czyli też w zupełnie innym kontekście niż w tytule książki. Ale to tylko moje założenie, niczym nie podparte, bazujące na własnych doświadczeniach.

Poza tym tytuł powieści też nie jest zbyt klarowny i bez znajomości kontekstu można go uznać np. za utwór o alternatywnych źródłach energii. "Węgiel" nie jest znowuż tak bardzo wieloznacznym słowem, a rozbieżność między pierwiastkiem a hałdą (bogatą w ów pierwiastek) nie jest tak daleka jak np. w przypadku kolejnych znaczeń słowa "zamek".

Khaosth

Nie zapominaj o sportowcach. Karbonowe rowery, maszty i boomy windsurfingowe, osprzęt do nurkowania i wiele innych ;)

ocenił(a) serial na 7
marcholt

Naprawdę uważasz, że moja wzmianka o dwóch znaczeniach słowa "wegiel", na wątku forum skupiającym się na zwykłej dyskusji o tłumaczeniu tytułu serialu świadczy o tych wszystkich okropnych rzeczach, które wymieniasz? Nie przesadzaj.

marcholt

Jak dla mnie, to jedynym histeryzującym tu jesteś Ty.

ocenił(a) serial na 6
Bonneville

Większość to jednak tlen i wodór. Może bardziej trafny byłby więc tytuł "Sakwa z roztworem modyfikowanego węgla i związków metali". Przyznacie, że szalenie chwytliwy...

ocenił(a) serial na 8
LukaszMordowski

Piękne, oglądałabym ;)

LukaszMordowski

Tylko wszystkie związki organiczne mają w sobie węgiel.

ocenił(a) serial na 10
Bonneville

Od kiedy altered to modyfikowany?

Altered = zmieniony.

Modyfikacje mają z definicji mniejszą wagę niż zmiany.
Film przedstawia poważną zmianę (a nie modyfikację) życia ludzkiego.
Mało tego - istnieją medyczne opisy psychiki np. altered consciousness, które oznaczają "zmienioną (a nie zamienioną) świadomość"

ocenił(a) serial na 8
Mariusz_760301

To pojęcie z chemii, tak się je tłumaczy. Serial (za książką) przedstawia złożoność i mroki ludzkiego życia i jak sądzę, stawia tezę że nie godzimy się aby być tylko modyfikacją węgla, reszta to środki do przedstawienia tego poglądu w całym spektrum przykładów. Oczywiście mogę się mylić. Może teza brzmi "Koniec końców, to tylko modyfikacje węgla, więc o co tyle hałasu?'

Bonneville

To niech bedzie modyfikowany karbon a ni wungiel :-)

użytkownik usunięty
Bonneville

Polać koledze! Przepadam za oryginalnymi tytułami głównie przez ch..we tłumaczenie z przed kilkunastu lat. Jeśli tytuł nie zawiera żadnej zagwozdki językowej to dlaczego go nie przetłumaczyć 1:1.

Kowal08_filmweb

Cóż, jedyne, czego ja bym się przyczepiła odrobinę, to fakt, że Zmodyfikowany Węgiel brzmi troszkę mniej profesjonalnie, niż, na przykład Węgiel Modyfikowany. Chyba że mniej oddaje treść książki/serialu, wtedy z góry przepraszam, bo nie oglądałam (jeszcze!). Ale i tak żałuję, że nie zostanie przetłumaczony w żaden sposób.

ocenił(a) serial na 10
Kowal08_filmweb

Niektórych zwrotów obcojęzycznych przetłumaczyć się nie da lub nie tłumaczy się wprost. I to wcale nie smutne tak po prostu jest.

ocenił(a) serial na 6
Mariusz_760301

Oczywiście że jest to smutne. Jak się czyta różnego rodzaju "podśmiechujki" z polskiego tłumaczenia, bo ludziom nawet nie chce się sprawdzić o co chodzi z tym modyfikowanym węglem.

ocenił(a) serial na 9
Kowal08_filmweb

powinno byc gesty SMOG

ocenił(a) serial na 6
miked1981

:-))

ocenił(a) serial na 5
Kowal08_filmweb

Ale tlumaczenie bylo mocno nietrafione, nie ono pierwsze nie ostatnie.

Nie tyle sam wegiel co "Altered"
jak sie tlumaczy slowa a nie wydzwiek merytoryczny, to potem powstaje efekt "lost in translation"
Mialem okazje ogladnac kilka filmow ktore z polskim tlumaczeniem, byly poprostu INNE
gdybym musial zaproponowac tlumaczenie, zdecydowal bym sie na:

"Wzbogacony Wegiel"

ocenił(a) serial na 8
SadSam

...że niby dużo antracenu zawiera? Kompletnie nietrafione. Z chemicznego punktu widzenia Modyfikowany węgiel pasuje.

ocenił(a) serial na 5
szklanakot

zgoda z chemicznego punktu widzenia.

niemniej jednak Altered - nie oznacza modyfikacji., Dokladnie to slowo znaczy "poprawiony"
W jezyku angielskim jak cos jest altered to jest poprawione, zmienione na lepsze, zmodyfikowane pozytywnie.

w jezyku polskim, modyfikacja nie ma wydzwieku iz dokonana modyfikacja miala pozytywne skutki.
Poprawnie przetlumaczony tytul powinien brzmiec "Poprawiony wegiel" - ale jakos kiepsko to brzmi

SadSam

Słowo "altered" nie znaczy poprawiony, a właśnie zmieniony, zmodyfikowany. W żadnym razie nie niesie ze sobą konotacji "dobrej zmiany". Jeżeli "someone altered my bank records" to nie znaczy, że zmienił je na lepsze, jeżeli "one of the documents has been altered", to nie znaczy, że został ulepszony, a "symptoms associated with altered mental status include confusion, amnesia and poor judgment" nie oznaczają symptomów poprawionego stanu umysłowego.

ocenił(a) serial na 5
EightyOne

Nie studiowalem filologi angielskiej, ale "wydaje" mi sie iz wydzwiek slowa altered jest w wiekszosci pozytywny (good outcome)
Wydzwiek zdania w jezyku angielskim jest zalezny od kontekstu. Dlatego zgodze sie z ostatnim przykladem, ale czy to nie jest taka troszke nazwa wlasna (medyczna)?

Pozostale, wystarczy dodac kontekst, "Fortunately someone altered my bank records, and I was able to apply for the load before the deadline"
Gdybysmy mieli uzyc jednego slowa aby opisac iz dokumenty zostaly zfabrykowane, to wydaje mi sie iz slowo "forged" nie pozostawia watpliwosci.

Ale faktycznie udowodnione iz moze byc stosowany odpowiednio do kontekstu i "nie zawsze" ma wydzwiek pozytywny :D


Pozostale zdanie po nadaniu kontekstu absolutnie moga miec wydzwiek pozytywny.


"someone altered my bank records" - tutaj troszke kontekstu jak by nadaje someone, niemniej jednak mozna to

ocenił(a) serial na 5
SadSam

ostatni dwie linijki do kosza

SadSam

Altered nie ma żadnego "wydźwięku". Ani pozytywnego ani negatywnego. To kontekst nadaje temu słowu "wydźwięk". Altered znaczy: "zmieniony", "zmodyfikowany", a nie "poprawiony" i tyle.

SadSam

Sorry, że tak po roku - ale teraz dopiero zauważyłem ten temat.
Skoro poprawiony węgiel źle brzmi - niech on będzie w domyśle?
Zwrot "Poprawiony izotop" byłby lepszy. ;)

Kowal08_filmweb

Widziałem gorsze tłumaczenia - np. http://www.filmweb.pl/film/Powr%C3%B3t+z%C5%82a-2010-535513

ocenił(a) serial na 8
Kowal08_filmweb

Tytułów się zazwyczaj nie tłumaczy tylko interpretuje. Chodzi o przekazanie sensu a nie dosłownego przekładu. Modyfikowany węgiel dla mnie też brzmi durnie, choć lubię nasz język. Wprawny tłumacz dałby radę, ale pewnie kosztowałby więcej.

ocenił(a) serial na 7
Eruaneth

Wprawny tłumacz, prawdopodobnie,zmieniłby tytuł całkiem, ponieważ ciężko znaleźć hasło, odpowiadające oryginałowi w naszym języku, które miało by tak prostą i "medialną" formę. Dlatego netflix tworząc marketing, nawet nie próbował (plakaty, bannery,internet), język angielski stał się na tyle powszechny, że osoby z "targetu" użytkowników nie będą się nad tym zastanawiały.A i tak, serial otrzymują w tłumaczeniu i całość od razu.

ocenił(a) serial na 8
Siwaszek

jednak w treści serialu padło tłumaczenie zmodyfikowany węgiel
Dla mnie OK, ale naprawdę jest mnóstwo ludzi nie mówiących po angielsku. Mówią po francusku, hiszpańsku, niemiecku. Na prawdę nie wszyscy mówią po angielsku. Napisałam jesienią na klatce kartkę na drzwiach by je zamykać bo winter is coming. Sąsiadka obraziła się, że się naśmiewam z jej nieznajomości języka. W ogóle nie przyszło mi to do głowy. Ludzi bez angielskiego jest masa nawet młodych i czują się dotknięci, poniżeni tym, że obnaża się ich nieznajomość angielskiego. Nam to może być trudno zrozumieć, jak katolikowi, że religijne rekolekcje w przyszłym tygodniu nie powinny zabierać dzieciakom 3 dni możliwości nauczenia się czegoś, a tym czasem to 3 zmarnowane dni wolnego.

Eruaneth

Winter is coming.

ocenił(a) serial na 9
Eruaneth

och, ja to bym dzieciakom zabrał nawet cały okres wakacji - do nauki, a nie byczenia się! lol :P Natomiast święte słowa co do powszechności znajomości języka angielskiego i wyczulenia ludzi.

ocenił(a) serial na 8
tomek2123

Nie zabierałabym im wakacji, mają też ferie zimowe, święta narodowe i weekendy (ja w soboty chodziłam do szkoły w podstawówce). Gdyby mieli mniej wolnego, materiał byłby luźniej rozłożony, mniej stresu, więcej szans na zrozumienie go. Tak co chwila to jakieś religijne wolne. Czy my jesteśmy państwem religijnym czy świeckim? Ale to dygresja nie na temat.
Albo na temat bo w filmie dominująca kasta robi za bogów i o dziwo nie znajdują w tym spełnienia, ani szczęścia. Dla mnie to pół prawda, jak to w przysłowiach typu pieniądze szczęścia nie dają. To też pół prawdy, najczęściej wypowiadanej przez ludzi, którzy ich nie mieli. Jak długo pieniądze są narzędziem, a nie celem, to można ich używać, jak narzędzi, dobrze lub źle. Życie wieczne też można wykorzystać lub jedynie w nim trwać zabijając nudę. Serial pokazuje tylko tę negatywną stronę nurzania się we władzy do znudzenia, ale przecież tę wieczność można wykorzystać inaczej. Jakby twórcy chcieli nas powstrzymać przed próbami osiągania dłuższego, jak najdłuższego życia. Lub autor książki tak to wymyślił. Ja tam za słowami piosenki chciałabym i forever i young i znowu forever. Znalazłabym mój Valinor, gdzie to życie wieczne nie nuży.

Kowal08_filmweb

Też tego nie rozumiem. Serial jest adaptacją książki, która jest od kilkunastu lat przetłumaczona na jęz. polski właśnie jako "Modyfikowany węgiel".

Kowal08_filmweb

Myślę, że chodzi przede wszystkim o względy marketingowe i trafienie do szerszej publiczności.
Tak, tak właśnie myślę, tak.

Argument "bo książka miała taki tytuł" można od razu pomiąć i do kosza - serialu nie kręci się dla ludzi, którzy książkę przeczytali, a dla tych, co nie czytają - bo ludzie na ogół NIE czytają, a korzystają z innych mediów, takie czasy. Czytelnik nie ocenia książki po okładce, i "Modyfikowany węgiel" nikogo nie dziwi, za to w świecie telewizji nie brzmi zbyt medialnie, powiedziałbym nawet za bardzo naukowo - co może odstraszyć statystycznego Kowalskiego co nauki się boi.

Owszem, w oryginale tytuł ma głębsze odniesienie do zawartości powieści - bo tak naprawdę mamy ten sam skład, jedynie inaczej ułożony. Jesteśmy formami węglowymi, stworzonymi z najprostszych składników, zarówno bogaci, jak i biedni.

Ale statystyczny Kowalski co książki nie czytał, co daje nam estymację na poziomie 90%, widząc "modyfikowany węgiel" kojarzy górnika, piec, smog i mooooooże przebrzydły podręcznik do chemii z 8 klasy.

Rozumiem podejście tłumaczy - nie chcieli przenosić tytułu książkowego (z powodów ww.), a i w pułapkę tytułu interpretowanego wpaść nie chcieli (jak Die Hard, Prison Break czy mnóstwo innych), więc bezpieczna decyzja - oryginał (i nikt się śmiać nie będzie).

To mówię ja, kształcony tłumacz ;)

OstatniMarsjanin

Ja zawsze wolałem przedmioty ścisłe. Dla ludzi którzy nie czają nic z chemii, fizyki itp ten serial i tak będzie za trudny do ogarnięcia.

Karol_Ryba

Ok, śmiem przeczyć - oglądnąłem pierwszy odcinek i zauważyłem: neony, ładne światełka, dupy, cycki, narkotyki, alkohol - oraz dużo krwi, więc statystyczny Kowalski też znajdzie coś dla siebie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones