ja się zesrałem, jak je zobaczyłem jeszcze ten kultowy tekst madison!!1!1!1

Jak dla mnie trzy odcinki tego sezonu bija na głowę całe dwa poprzednie sezony. Od czasów Hotelu nie miałem tak żeby czekał z niecierpliwością na kolejny epizod, w przypadku Apokalipsy wróciło to uczucie zniecierpliwienia ale co najważniejsze wrócił całkiem fajny klimat, może nie grozy ale przynajmniej dreszczowca i to jest na bardzo duży plus tego sezonu. Szkoda że dostaliśmy tylko 1,5 minuty Czarownic ale dzięki temu znów nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Ogólnie to jestem ciekawy czy przeżyją tylko 3 wskrzeszone "Siostry" czy ktoś jeszcze z bunkra przeżyje. Ciekawi mnie też postać Brocka granego przez Billy'ego Eichner'a, fajnie by było zobaczyć te 18 miesięcy podróży zanim dotarł do bunkra, co widział, kogo spotkał co mu się przytrafiło no i rzecz jasna co z nim dalej będzie. Jak dla mnie ten sezon zapowiada się na prawdę dobrze więc niech Marphy nie przedobrzy i nie spierdzieli zakończenia jak to ma w zwyczaju a wtedy dostaniemy jeden z najlepszych sezonów w całej antologii.

Zapowiada sie najgorszy sezon

najlepszy z tego sezonu do tej pory

Skąd Madison zna Mallory? Czy cordelia nie straciła wzroku z Coven? Czy ta ruda stara nie spłonęła na stosie? Fajny syf się porobił że nie wiem o co kaman

W następnym odcinku się dowiemy skad ja zna. Straciła, ale odzyskała, po zostaniu supreme. Spłonęła, ale wróciła z zaświatów, jak większość czarownic

Ja po tym od razu przypomnialam sobie "Scream Queens", bo to był ulubiony tekst Chanel-Madison :D Może to ukłon w stronę tegoż serialu? Fajnie by było, ale pewnie wymyślą jakąś z dupy teorię o rodzinie...

Dokładnie tak :D Chanel Oberlin i Chanel nr 3. Bawi mnie to, że grają znowu razem, a Emma gra taką samą sucz :D

Znacznie lepszy niż odc. 1-2. Ale nie można przejść obojętnie obok takiego absurdu: jak mąż Coco przeżył atak nuklearny?!?!

Zupełnie to się póki co kupy nie trzyma. Jestem ciekawa jak to wszytko wyjaśnią w 4 odcinku.

Co niby ci się nie trzyma kupy?

no jak mąż Coco przeżył atak nuklearny.

Akurat szanse miał spore jeśli rakieta uderzyła w centrum Los Angeles. On był wtedy w Santa Monica. B-83 największa jaką obecnie ma USA nie dosięgnęła by Santa Monica jeśli eksplozja byłaby w centrum Los Angeles. Podmuch by tylko lekko zahaczył. Tylko na filmach jedna bomba niszczy cały stan :P

Nie tylko on przeżył. Langdon wspomniał o tym, że pozostałe schrony zostały podbite przez ludzi, którzy przeżyli ataki

No tak, osoby mieszkające daleko od miejsc uderzenia rakiet... w męża Coco rakieta uderzyła bezpośrednio można powiedzieć.

A ja jestem troszkę rozczarowany, sezon rozpoczął się co prawda na przyzwoitym poziomie, ale jak do tej pory jakoś mnie nie porywa. Mam nadzieję że po 4 odcinku coś się zmieni.

Co do męża Coco, nie narzekam, a wręcz spodziewałem się takiego obrotu sprawy, bo jaki inny, poważny, wątek mogłaby mieć Coco? Oby facet powrócił, bo z tym wyglądem genialnie pasuje do apokalipsy. Mam nadzieję, że te jabłka nie równają się końcowi bohaterów bunkra, bo pozostanie ogromny niedosyt i pytanie o konieczność grania Wilhelminy przez Paulson, skoro postać miałaby umrzeć po 3 odcinkach i zostać zastąpiona Cordelią.
Obstawiam pokrewieństwo pomiędzy Mallory i Madison. Kordek ożywił Madison, aby mu pomogła odnaleźć kolejną czarownicę.
Dalej, bardzo mi się spodobał skrawek świata przemierzany przez Brocka, zdecydowanie lepiej niż te "mroczne", balowe komnaty.
Odcinek napompowały zdolności Mallory. Okazuje się, że diabeł nie jest taki mocny jak się mogło wydawać z początku. To głównie ona napędziła ten odcinek.

Ten sezon to jakaś parodia. Coś na poziomie nowego "Z archiwum X"

Coś mi tu nie pasuje... Dlaczego razem z Cordelią i Madison pojawiła się Myrtle?? Przecież oni ją spalili... Ktoś ma jakieś pomysły?

Pewnie zmartwychwstała, podobnie jak Misty Day, która również została spalona na stosie.
Na wiki jest fragment:
"On Halloween 2021, several months after the nuclear catastrophe, a resurrected Myrtle, along with Cordelia and Madison"
http://americanhorrorstory.wikia.com/wiki/Myrtle_Snow

Dzięki za tą informację :). Właśnie zastanawiałem się nad połączeniem między apokalipsą a sabatem. Było mówione, że to crossover między murder a sabat, a okazuje się że apokalipsa pokazuje zdarzenia z przyszłości względem sabatu (czyli zdarzenia po sabacie). Tym bardziej ciekawe skąd znają Mellory, której nie było w Sabacie.

Moja teoria : 8 sezon jest wizją końca świata, schrony to "czyściec" z którego można trafić do utopi-nieba lub na zewnątrz do piekła, langdon sługą szatana coś kombinuje.. zobaczymy co dalej .