Amerykańscy Bogowie
powrót do forum 1 sezonu

Serial mocno przereklamowany. Idea prezentowania bogów jako kumpli z sąsiedztwa, sprawdza się jedynie na krótką metę. Bogowie powinni być potężni i tajemniczy. Dobrym przykładem jest Technochłopiec. Dopóki wdycha ropusze opary na kanapie wirtualnej limuzyny, jest groźny, intrygujący. W miarę rozwoju fabuły, zostaje tylko wulgarny nastolatek ze szczerbą między zębami; nabzdyczony klaun, niezdolny do chwili koncentracji, którego jedynym zadaniem jest pokaz kolejnych fryzur i fatałaszków. Postać ciska się bez sensu, nie wnosząc niemal niczego do całej historii. Media jest wspaniała, tak jak Odyn, ale to jedynie garść obrazów, a nie spójna opowieść.

Podobny los dosięga pozostałych bogów, których wizje ratują jedynie umiejętności kreujących je aktorów.

Cień jest najsłabszym ogniwem widowiska. Jest po prostu nijaki. Rudy, wiecznie wkurzony krasnal, czy martwa żona, biją go na głowę. Wątki retrospektywne z jego udziałem to już typowy muł – scenariuszowy zapychacz pustki.

Pierwszy sezon jakoś się broni, ale drugi to w zasadzie powielanie gagów wyeksploatowanych do cna.

ocenił(a) serial na 8

Ty żyjesz jeszcze???

użytkownik usunięty
Bokciu

Jak ostatnio sprawdzałam, to jeszcze żyłam, ale Twoje pytanie obudziło jednak pewne wątpliwości.

ocenił(a) serial na 8

Patrząc na Twoją aktywność na przestrzeni kilku lat, mam pewne obawy czy to aby nadal Ty. Czyżby powrót zza światów?

użytkownik usunięty
Bokciu

Mam już swoje lata. Starsze z dzieci to już nastolatek, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Poza tym ruszyliśmy z budową nowego domu, więc zabawa na Filmweb nie mogła konkurować np. z odrobiną snu. Małe dzieci, mały kłopot - duże... itd. Chałupę stawia ekipa, ale trzeba to finansowo ogarnąć itp.

Cała idea historii opiera się na tym, że widzimy zmierzch starych bogów - "Bogowie powinni być potężni i tajemniczy", ale wlasnie już nie są (aczkolwiek trudno nazwać ich "kumplami z sąsiedztwa). .. A nowi bogowie są tacy, jak wierzenia ludzi - histeryczni, niekonsekwentni, "jednorazowi" . Książkowy Techno to uosobienie socjalmediow i w książkowym oryginale nie jest tajemniczy ani intrygujący - w oryginale to gruby rozpuszczony dzieciak, walący głową w ścianę, kiedy coś idzie nie po jego mysli...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones