Mieszkańcy planety Achaja przysyłają na Ziemię tajemniczy artefakt. W odpowiedzi z misją defensywno ofensywną wyrusza drużyna LGBTQ (+ różne rasy i narodowości) pod wodzą uboższej wersji Ellen Ripley – Niko Breckinridge. Już w pierwszym odcinku Niko zabija zagrażającego jej przywództwu Samca (nomen omen) Alfa – Ian’a Yerxa. Pozostali bawią się równie dobrze tworząc egzotyczne pary (np. pani kapitan i komputer pokładowy), trójkąty (Kobieta, Latynos i Rosjanin), spiskując, walcząc z naturą ożywioną, ale i nieożywioną. Wesoła ekipa podróżuje bowiem słabszym odpowiednikiem Gwiazdy Śmierci – statkiem Salvare, awaryjnym niczym słusznie minione telewizory marki Rubin made in USRR. W międzyczasie na Ziemi zniewieściały mąż Niko - Erik Wallace rozpracowuje (z marnym skutkiem) tajemniczy artefakt obcych. I tak przez 9 odcinków. W wielkim finale dobrzy Ziemianie rozwalają złych Achajan, a idea tolerancji płciowo- rasowo- narodowościowo- międzygalaktycznej bierze w łeb. Zwycięstwo oczywiście okazuje się chwilowe i w drugim sezonie trzeba będzie walczyć dalej. Jak? Na szczęście się nie dowiemy, bo drugiego sezonu nie nakręcono ;)