Wymienię tych, którzy przewijają się na FW i reddicie:

- Tommy Merlyn
- Walter Steel
- Shado (córka Yao Fei z S1)
- Malcolm Merlyn
- Talia al Ghul
- Detektyw Billy Malone
- Quentin Lance
- Quentin Lance z E-2 podstawiony w miejsce tego z E-1
- Rene "Wild Dog" Ramirez
- Detektyw McKenna Hall (ex Olivera z S1, której nie obronił przed Heleną, od której zarobiła kulkę w udo i przeniosła się do Coast City, gdzie mieli lepsze placówki rehabilitacyjne)
- Ktoś z retrospekcji z Rosji
- Yao Fei (tą akurat rzuciłem ja dla beki, na reddicie chyba też z tego wczoraj śmieszkowali)

Tommy póki co nadal jest faworytem i w tej kwestii nie spodziewam się żadnych twistów. Ożywiła go Jama Łazarza, do której zabrał go Malcolm i wyszkolił (być może z pomocą Talii al Ghul i w ten sposób połączą to w jakiś sposób z retrospekcjami z Rosji) albo Flashpoint.

Co do tommy'ego-
tylko dlaczego nikt nie zwrócił uwagi, że taką osobę nie można w żaden sposób kontrolować, nawet kiedy mineło tylko kilka dni. Zauważmy, że Tea była umierająca kiedy Oliver włozył ja do Jamy, to wpłyneło na nią w bardzo istotny sposób, natomiast Sarah całkowicie oszalała i tylko dzięki bliskim i uczuciu do nich mogła przezwycięzyć demona w sobie. Tommemu była bliska tylko Lurel.

Moim zdaniem Tommy powrócił przez Flashpoint bardziej prawdopodobne ze właśnie tak go twórcy ożywili to lepiej pasuje do wydarzeń z Flash'a.

Czemu tak dużo osób twierdzi, że ktoś może wrócić przez Flashpoint? To nie jest jakiś event zmieniający nagle rzeczywistość.

To nie działa na zasadzie że jest sobie linia czasu, nagle bum flashpoint i wszystko inaczej
________________________________________|FLASHPOINT|---------------------------- --------
Tylko to sprawia że robi się kolejna odnoga (tak jak Barry to narysował), czyli jeżeli Flashpoint miał wskrzesić Tommiego, to wszyscy w Arrow by o tym wiedzieli, bo w ich rzeczywistości Tommy by nie zginął ;p

Jeżeli zmieniła się płeć dziecka Diggla to może i to się zmieniło xD

Ale zmienia od początku, dla bohaterów ona się nie zmieniła. Tylko widzowie i Flash widzą różnice, dla nich to wszystko jest naturalne, Leyla była w ciąży urodziła chłopca.

Równie dobrze mogło zmienić na tyle, że Tommy by mniej oberwał i ktoś go uratował. Oliver mógł uznać go za śmiertelnie rannego i dlatego uznał, że nie żyje. Naciągane ale dziwniejsze rzeczy były w tym serialu.
W animacji "flashpoint paradox" gdy Flash uratował swoją matkę to zmienił dużo więcej niż to, że Wally i parę innych osób dostało moce.

Żarty żartami, ale Yao Fei byłby świetnym villainem na 5 sezon i większość fanów serialu na pewno byłaby zadowolona z takiego rozwiązania sprawy z Prometheusem. Szkoda tylko, że twórcy tak jednoznacznie zabili tą postać w 1 sezonie, zawsze pozostaje oczywiście Flashpoint, ale jednak Yao Fei to bardzo mało prawdopodobna opcja.

a czy Yao Fei nie byl drobniejszej postury niz Prometeusz?

Nie zdziwiło by mnie gdyby ten chłopak Felicity okazał się później synem Kovara, który chce się zemścić na Oliverze. Mógł z pomocą spokojnie sfałszować papiery, bo ile razy w filmam i serialach pojawiały się takie osoby trudno zliczyć.

Yao Fei dlaczego też może byc dobrą teorią, dlaczego nie. do tych smiesznych teorii dołączyłbym nowego prokuratora.

w wielu serialach było mnóstwo teorii na dany temat na tym forum, ostatecznie i tak okazywało się zupełnie coś innego aczkolwiek żadna ze skomplikowanych teorii nigdy się nie sprawdzała. Będzie to coś prostego w skali 3-4/10 jeśli 10/10 to miała by być najbardziej zawiła, skomplikowana teoria.

We Flashu mogą mieszać jak chcą bo to jednak bardziej fantastyczny serial niż Arrow, który mimo że toczy się w tym samym świecie i czasie to musi się trzymać bardziej realizmu Oliviera niż Flasha.

Akurat jeśli chodzi o Flasha, to tam wszystko się sprawdzało. W przypadku Zooma na początku najpopularniejsza była teoria z Henrym Allenem z E-2 i Eddiem, po odcinku, gdzie Jay pokazał Caitlin swojego sobowtóra z E-1, Huntera Zolomona, wszystko stało się jasne i na prowadzenie wysunął się właśnie fejkowy Jay i tak już zostało.
A Człowiek w żelaznej masce, to już był pikuś. Najwięcej teorii to był Henry Allen tylko nie wiadomo było z której Ziemi czy z E-2 czy E-3. Te pozostałe, to brat bliźniak Zolomona, trafiały się bardziej zawiłe jak Bart Allen, Eddie Thawne, ale to były raczej pojedyncze przypadki. Większość stawiała na sobowtóra Henry'ego.

W Arrow pewnie pójdą po najmniejszej linii oporu i dadzą to, czego wszyscy się spodziewają czyli Tommy, ewentualnie ten detektyw Malone. Innych kandydatów brak. Po drodze będą zbijać z tropu jak ostatnio z Quentinem.
Pewnie niedługo rozwiną wątek Malone'a i podsuną jego, tak żeby widzowie byli już niemal pewni, że Malone = Prometheus, bo w końcu to nowa postać, a tacy z reguły stają się potem main villainem. A później wyskoczą z czymś co naprowadzi widzów, że Tommy żyje i nie będzie już wątpliwości tylko pozostanie pytanie jak i kiedy to potwierdzą.
Może, gdy wróci Malcolm podsuną jakąś scenę jak rozmawia z kimś przez telefon i wygląda to tak, jakby był to Prometheus albo pojawi się tam nawet imię Tommy, zwrot "synu" lub coś w tym rodzaju.
Tak było właśnie z Człowiekiem w żelaznej masce. W 2x19 czy 2x20 wyskoczyli z tym panieńskim nazwiskiem matki Henry'ego, kiedy rozmawiał z Barrym i nie było już praktycznie żadnych wątpliwości. Ja to traktowałem w kategoriach zmyłki scenarzystów, ale na koniec wyszło, że to jednak stary Allen.

swoją drogą ten Prometeusz to jakaś PiSda - dał się zranić małej dziewczynce a potem jak miał okazję walczyć z Arrowem zwiał jak tchórz. Coś mi się zdaje że będzie go chciał pokonać podstępem, może przekabaci kogoś dobrego albo sam nie wiem...

A jeszcze odnośnie Flasha - najwięcej było teorii że koleś w żelaznej masce to Wally. Czy my inaczej czytaliśmy to forum?

gdy tylko pojawi się tommy choćby na kilka sekund każdy bedzie wiedział że to on jest Prometheusem, a do tej pory nic nie wiadomo, tak więc już w tym odcinku od razu wyjawią prawdę na temat tej postaci, bo i po co byłoby się bawić z widzami. Przypomnijmy sobie sytuację z Deathsroke, którego osobowośc ujawnili bardzo późno.

Deathstroke późno?
Kto ogarniał komiksy i wiedział kim jest Slade Wilson, już mniej więcej w połowie S1 wiedział, że w S2 zobaczymy Deathstroke'a, a właściwie to już w 1x01 było to wiadome, bo już w pierwszej scenie widzieliśmy jego maskę przebitą strzałą na plaży na wyspie.
Deathstroke został pokazany ponownie w 2x09 czyli mid-season finale S2. Wtedy było wiadomo, że nadal żyje (z resztą i tak można było się tego domyślić, żaden wielki twist), więc akurat słaby przykład.

Tożsamość Dark Archera też wyjawili w 1x09, więc daje sobie rękę uciąć, że w 5x09 zdradzą kim jest Prometheus.

BUM i nie masz ręki :P

Malcolm i Oliver (w przyszłości) też. Huehue.

prometeuszem jest julian

Całkiem prawdopodobne, ze Prometheusem okaże sie po prostu jakis random w postaci ojca/brata/syna kogoś z listy. Skoro Promek (według producentow) ma mieć jakies socjopatyczne zapedy w stosunku do Olivera to powinna to być osoba która gdzieś kręci sie zawsze w jego otoczeniu. Jakas totalnie daleko-planowa postać która pojawiałaby sie co jakis czas w serialu. No ale niestety nikt taki nie przychodzi mi do głowy:). Jedynie ten szef Quentina, ten co go zwolnił, przewija sie od początku, no i jest z policji:D To musi byc on:P:P (dżołk).

tutaj by jedynie pasował chłopak Felicity.

No ale okazuje się że jednak chłopak Felicity nim nie jest.

tak sobie żartując a gdyby tak przez flashpoint Vandal Savage stał się Prometheusem i Dr Alchemy. Gdyby tak to była ta sama osoba.

Dla mnie na Prometheusa pasuje Shado. Ma motyw... Oliver wybierając między nią i Sarą wybrał Sare. Motyw na zemstę po Flashpoint jak w mordę strzelił. No ale zobaczymy :D

Shado nic nie wiedziała o liście więc odpada, a Vandal, wspólpracujący z Malcolmem, od którego zdobywa informację ma sens. P pewnie zrobią Tommy'ego, bo scenarzyści pójdą na łatwiznę. Malcolm M. pojawi się jeszcze w tym sezonie i odegra w nim kluczową rolę

Rene "Wild Dog" Ramirez ?? Nawet nie chce wiedzieć co to za teoria.. Dziwi mnie brak na liście Roberta Queena. To może być każdy, liczę że ważna postać z 1 sezonu, a nie poboczna postać. Jakiś przestępca, ktoś z wyspy.. Może Roy się nudzi lub Laurel? A może Moira Queen?? No, ale nie żartując.. Quentin Lance to zmyłka, Billy Malone mam nadzieje że też "o bo w policji to musi być on".. Marzeniem by był to Tommy, ale jak nie on to musi to być ktoś kto miał dostęp do listy.

Dostęp do listy miał każdy z Team Arrow w sumie. Ale jaja to by były gdyby to się okazała Laurel która moduluje swoim głosem by wyglądało że to facet ;) Prometeusz mówił że obserwował Green Arrowa jak walczy(stąd zna jego techniki), może też ten motyw z Lance'em to właśnie jej wygłup ;p Mimo że podaj z imienia i nazwiska Prometeusza to może nie być wcale takie oczywiste ;)

A pewnie że tak, Yao Fei jako Prometheus byłby idealnym zwieńczeniem 5 sezonów retrospekcji. Opcja w zasadzie odpada, ale jestem jej cichym fanem. <3
Zagranie z Quentinem to zwyczajne zakpienie z widza i zrobienie sensacji, no bo co, pił alkohol i przypadkiem został ninją? Kto w to uwierzy XD.
Moim skromnym zdaniem random za maską głównego villiana sezonu również odpada, straciłby na tym element sensacji i zaskoczenia - który wbrew pozorom, jakoś istniał w każdym z sezonów.
Malone moim skromnym zdaniem będzie postacią pokroju tego śmieszka od Thei z poprzedniego sezonu, chwilę pożyje, chwilę napsuje, a na końcu i tak go odstrzelą. Swoim zawodem bardzo przypomina Juliena z Flasha i również jest nową postacią w uniwersum. Skoro jednego już podejrzewamy o coś w jednym serialu, to trop z Malone'm byłby raczej powtarzalny i bez sensu.
Wciąż jestem za teorią, że pod maską czai się zuuy, opętany Tommy. Jama łazarza troszkę istniała i padła właściwie dopiero w 4 sezonie. Fabularnie jeden sezon wystarczył by zrobić z Thei morderczynię (po wylewie fakt faktem, ale jednak), więc cóż mogły zdziałać 4 z Tomaszem? Oto jest pytanie!
Warto również zauważyć, że w serialu ma wkrótce pojawić się Talia Al Ghul, co na pewno będzie jakoś powiązane z głównym wątkiem, bo nie wierzę że nie.
W dodatku, jest jeszcze jeden smaczek, o którym wszyscy zapomnieli - otóż Malcolm, zgarniający w finale poprzedniego crossoveru prochy Vandala. Wciąż nie wiemy po jaką cholerę były mu one potrzebne.
Ja wam mówię, to jeszcze powróci w kolejnych odcinkach xd

Faktycznie, zapomniałem o tych prochach.. Vandal jakoś nie pojawi się w Legendach jako Legion of Doom, to co ożywił nim syna? To dopiero czary mary.. Ale w sumie dlaczego nie? Zrobiłby to w 4 sezonie, a w 5 mamy Prometeusza.

W Legends of tomorrow Vandal został już wyeliminowany. Nie wróci.

Podsumowując, Prometheus, to:
- Moira - "Oli, czemuś mnie nie uratował przed Slade'em?" Motyw gotowy, wiedziała, że Oli to The Hood, Malcolm ożywił ją w Jamie Łazarza i wyszkolił.
- Diggle - Flashpoint pomajstrował przy jego dziecku zmieniając mu płeć, zmienił też Digga w Prometheusa. W S1 kilkukrotnie wkładał kostium Olivera i... spodobało mu się. Uszył sobie własny i wkręca Olivera. Tak naprawdę cała ta akcja z Prometheusem to prank.
- Felicity - Mści się na Oliverze za to, że okłamywał ją, kiedy byli w związku, Digg szkolił ją potajemnie przez 4 lata, początek treningu widzieliśmy w jednym z odcinków S1, złamała zabezpieczenia i włamała się do magazynu SCPD skąd skradła stare strzały The Hood, z których zrobiła shurikeny. Nauczyła się nimi rzucać dzięki filmikom instruktażowym, które znalazła w internecie. W końcu sporo serfuje po sieci.
- Malcolm Merlyn - To na pewno on, bo jest świetnie wyszkolony jak Prometheus, ma podobne wyposażenie, wie, że The Hood/Green Arrow i Oliver, to ta sama osoba, mści się za uciętą dłoń, no i jeszcze go w tym sezonie nie pokazali, więc #confirmed.
- Walter Steel - Jak dowiedział się o śmierci Moiry, sfiksował i obiecał sobie zemstę na Oliverze, przez ostatnie 3 lata pilnie uczęszczał na zajęcia krav maga stąd świetne wyszkolenie, nauczył się też jak ukrywać swój angielski akcent.
- Quentin Lance - Bo go pokazali, więc pewniak. Procenty pochodzące z Johnnie Walkera dają mu +500 w skillach podczas walki i +4214 w obsłudze broni. Na kacu niczego nie pamięta, nie ma pojęcia, że jest Prometheusem. Mści się za śmierć Laurel. Zabił Donnę Smoak, co sam potwierdził mówiąc, że jest w Niebie. Dla zmyłki dodał, że to kasyno, ale nie można mu ufać.
- Billy Malone - Jest detektywem, ma dostęp do magazynu SCPD, gdzie były strzały Kaptura. Nowa postać, więc musi być villainem.
- Szwagier Adama Hunta - Mści się za te 40 baniek, które Kaptur kazał w S1 oddać Huntowi, który był na jego liście.
- Roy Harper - nudzi mu się. Co ma chłopak innego do roboty, skoro jest oficjalnie trupem. Znalazł kostium na wyprzedaży szukając przebrania na Halloween. Od początku miał obsesję na punkcie Kaptura, dlatego zabija ofiary shurikenami zrobionymi z grotów jego starych strzał.

Nieźle kolego. Sam bym nie wpadł na tyle tropów. Nie odgadłeś jednak prawdziwej prawdy w przeciwieństwie do mnie.
Prometheus to Oliver i zaraz wszyscy przyznacie mi rację.
Prometheusa stworzył Oliver w pierwszym sezonie za pomocą listy. To przecież oczywiste, już wtedy czuł wyrzuty sumienia chociaż głęboko je skrywał (samozaprzeczenie). W dalszych sezonach dostrzegał swoje błędy co raz bardziej i próbował się zmienić głównie dzięki wspanialej Felicity. Niestety zmiana jego zaburzeń jest niemożliwa czego dowiódł zabijając Dartha do tego stracił swoją jedyną i prawdziwą miłość. Dlatego postanowił zabić Green Arrowa jednocześnie czyniąc go męczennikiem i symbolem dla następców, którzy będą doskonalsi. Już rozpoczął ich szkolenie. Upewnia się, że może odejść i przekazać również urząd burmistrza osobie odpowiedzialnej Lance'owi, który wyjdzie w końcu z nałogu. Podał mu nawet trop podrzucając gwiazdkę do zbadania (ten niestety zbił flaszkę, zaciął się w nadgarstek i będzie teraz myślał, że jest Prometheusem). A strzały wykradł z magazynu, nie pierwszy raz by włamywał się do takich miejsc.
Powiecie: "zaraz, zaraz ale Green Arrow i Prometheus byli w tym samym czasie w jednym miejscu!".
Zapominacie o najlepszym przyjacielu Olivera, chodzi mi o Malcolma. Mają różne cele i charaktery ale niejednokrotnie sprzymierzali się czy to walcząc z Raasem czy to w końcówce ostatniego sezonu. Podawali sobie dłoń ignorując podziały wynikające z ideologii. Niestety przez pewien czas nie mogli tego robić, Oliver w końcu uciął Malcolmowi rękę ale teraz znowu mogą sobie uścisnąć prawice (Malcolm ma w końcu czaderską protezę). To on udawał Prometheusa (tak jak w poprzednim sezonie Green Arrowa) by prawda nie wyszła na jaw. Dał się nawet zranić dla gówniary by podbudować jej samoocenę dzięki czemu ta będzie prawdziwą i słuszną mścicielką.
Zobaczcie również, że sprawa z Prometheusem nabrała tempa gdy Oliver dowiedział się, że Felicity jest w szczęśliwym związku, czyli przekonał się, że ktoś go zastąpi i będzie lepszy.

A bardziej poważnie jak nie Tommy to ten nowy prokurator. Facet Felicity byłby odgrzewanym kotletem, mam nadzieję, że twórcy do tego się nie posunął. W końcu ile razy mieliśmy już motyw czyjś partner/ka okazywał/a się głównym złym/pracował/a dla głównego złego. Proukrator miałby dostęp do strzał (chociaż równie dobrze Prometheus mógłby je ukraść, Policja w Arrow to nie najostrzejsze noże w szufladzie z wyłączeniem Lance'a) a pewnie okaże się, że trenował go najpierw Slade, potem Raas a na końcu jeszcze pomógł Malcolm. No i Dark nauczył go magicznego mambo jumbo. Był pokazywany wcześniej więc twórcy nie wytrzasnął go "z dupy" i pewnie dadzą jakieś logiczne wytłumaczenie "jeden z celów kaptura w podstawówce zawsze dzielił się ze mną kanapakami, a ty go zabiłeś!".

Właśnie tak mi sie wydawało, że od początku sezonu Oliver jest jakis dziwny. Teraz wiem czemu:)

Być może Billy to odgrzewany kotlet ale czy Tommy nie? Mielismy juz takiego, ktory mścił sie na Oliverze z powodu kobiety i jeszcze bardziej sfiksował z powodu czegoś "magicznego". W przypadku Slade'a Wilsona było to Mirakuru, w przypadku Tommego byłaby to Jama Łazarza. Coraz mniej chce mi sie wierzyć ze to będzie Tomasz.

Ja tam życze Billemu żeby miał szanse zaistniec jako Villan i być czarnym charakterem. To lepsze niż śmierć w obronie Olivera/Felicity i o wieeeeeele lepsze od najbardziej prawdopodobnej wersji wydarzeń czyli zostania miłym chłopcem ze złamanym sercem i odskocznią dla pewnej blondynki w okularach.

No wiesz? Jak możesz!
Slade zginął w tym samym sezonie w którym odżyl i okazał się głównym złym (swoją drogą moim ulubionym), to było mało zaskakujące i przewidywalne. Tu okaże się, że odżyła postać, która zginęła w pierwszym sezonie a jest głównym złym (mwahahaha) w piątym! Toż to dużo lepsze i mniej przewidywalne zagranie, które genialni scenarzyści wymyślili na samym początku. Podobnie jak Flashpoint.
Bardziej poważnie to obstawiam, że jeżeli Tommy jest Prometheusem to ożywił się przez Flashpoint co miałoby większy sens niż Jama. W przypadku gdyby Malcolm go wskrzesił nie miałby powodu by szkolić tak uparcie Thea'e (dobrze odmieniłem?), która miała być jego następczynią. W końcu miałby Tommy'ego.
Jeśli dobrze zrozumiałem Flashpoint (jego idee znam z animacji) to za jego sprawą pewne wydarzenia losowe mają trochę odmienny przebieg, zgodnie z zasadą prawdopodobieństwa. Przykładowo w tym wypadku na Tommy'ego spadł gruz powodując jego śmierć. Po flashpoint mógłby go przygnieść nie powodując tylko ciężkie obrażenia, które Oliver wziął za śmiertelne a potem... Dobra, tu też nie ma logiki. Czemu ja szukam logiki w tym serialu?

tylko że zapomniałeś dodać, że wczesniej Oliver podał mu mirakuru kiedy był umierający i stal się praktycznie niezniszczalny i dużo wiekszą zdolność regeneracji niż u zwykłego człowieka, praktycznie nieśmiertelność. W finale Oliver gdyby nawet chciał go zabić to i tak mogło by się to okazać na prózne skoro nadal cały czas jest pod wpływem mirakuru.

A nowy prokurator to
SPOILER
to nie Prometheus tylko Vigilante, kolejny uliczny mściciel. W komiksach podobno mafia wybiła mu rodzine. Felicity wspominała o nim w pierwszym odcinku kiedy szukała rekrutów.
KONIEC SPOILERA
No chyba ze to jedna i ta sama osoba, jak w przypadku Olivera:P:P

Dzięki za informację. Swoją drogą przewidziałaś chyba prawdziwą tożsamość Prometheusa. To Oliver, Malcolm (pomagający mu w mistyfikacji) i Vigilante, który z Bardzo Logicznego Powodu włączył się do maskarady, dzięki czemu będzie Finalna Walka między GA a Prometheusem. Gratuluję!

Krótki portret psychologiczny Prometeusza:
Po pierwsze i najważniejsze to ProMietek musi mieć dobry motyw żeby tak ganiac za Oliverem. Komu by się chciało marnować tyle czasu na uczenie fikołków, strzelanie z łuku i obmyślanie dizajnu skoro w tym samym czasie można robic tyle fajnych rzeczy. To musi być ktoś w głębokiej depresji, ktos kto nie ma ciekawszych pomysłów na życie i sam wymyśla sobie ksywki (żenada). Jest zarozumiały i wyniosły skoro mysli, że w solówce z Oliverem ma jakies szanse. Nie może być też głupi skoro bawi się w słowne zagadki, których nie rozumie nawet Felicity (!). Typowy kujon. W szkole lubił nauki ścisłe, wiecznie pierwszy zgłaszał się do odpowiedzi dlatego nikt go nie lubił. Myśle, ze Felicty chodziła z nim do klasy i się w niej podkochiwał , jako jedyna była dla niego miła i nie wyśmiewała się z jego zdeformowanej twarzy (przez pożar - stąd bandaże na twarzy i ksywka). Ogólnie zawsze był dziwny dlatego uczył się strzelania z łuku dla funu, miał też kłopoty z agresją (stąd sztuki walki-dla rozładowania napięcia).Być może chciał uderzyć już wczesniej ale bal się Laurel (słusznie), czekał aż umrze i się doczekał. Teraz mści się, że Oliver wciągnął Felicje do swojej krucjaty i zniszczył jej życie. Miarka się przebrała gdy stała się morderczynią odpowiedzialną ze zabicie rodziny i wszystkich sąsiadów Ragmana.

Mój typ – zamierzchły były prawie-chłopak Felicity.

Może też to być nieślubny syn Olivera – podrósł dzięki Flashpointowi i ma więcej lat.

To wcale nie głupie z Oliverem ale to niemożliwe że używa do pomocy Malcolma(patrz najnowszy odcinek Legend). Ale za to może używać tego Human Targeta ;)

Widzę że masa teorii kto jest Prometheusem . Dla mnie raczej pójdą po łatwiźnie i będzie to Tommy jak większość twierdzi , / Osobiście chciałbym żeby był to Ojciec Olivera , który mści się i sugeruje zabijaniem tych ludzi że oddał życie żeby Oliver wykonał w jego imieniu listę . Co do Q. L to nie wiem czy chociaż 1 widz naprawdę mógł uwierzyć faktycznie że to On . Jeszcze jakby bił , się w stylu pijanego mistrza to bym to kupił :) heh a tak , zaliczył zgon . przyszedł Pro , zrobił mu dziarę na ręce i zostawił gwiazdkę i po wielkiej tajemnicy końcówki odcinka .

Rany na ręce nie są z walki z młodą w pociągu? Było pokazane jak go nożem ciachnęła kilka razy.

Końcówka odcinka wskazuje na Lance'a. Była już sytuacja w trzecim sezonie z tym narkotykiem co Malcolm podał dla Thei, podobnie może być teraz. Jest sugestia, że Lance to Prometheus? Jest. Kupuje to.

w tej liście chodziło o to żeby powstrzymać Malcolma przed zburzeniem miasta. Była to lista osób, dzięki ktorym mógł ziścić swój plan

Według mnie może być to Slade Wilson.

Bardziej szukałem info o Dolph'e jako Kovarze, i trafiłem na ten wątek o Prometeuszu. Posty z 12go i dalej teorie że Tommy, że ktoś tam... Zgodzę się z jednym z kolegów że to Quentin Lance, w walce w pociągu pierwszy cios młoda mu zadała właśnie w rękę gdzie było mocne ujęcie tego, po za tym miał dostęp do listy jak i dowodów policji, o kacu na końcu nie wspomnę (czytając Wasze teorie myślałem że nie widzieliście końcówki O.o), fakt że na tym kacu wygląda jakby nie wiedział skąd to jest... ale strzelam na podwójną osobowość - trauma po stracie córek. Tylko czemu tak szybko ujawniono?

Bo to zmyłka. Quentin potrafi co najwyżej komuś dać w ryj albo zastrzelić z klamki. Prometheus strzela z łuku jak Arrow, rzuca gwiazdkami i całkiem nieźle walczy wręcz. Alkoholik z wadą serca raczej do tego nie pasuje.

Walter Steel, Quentin Lance, Shado, Slade Wilson - te teorie są niczym wobec tej: https://www.instagram.com/p/BMxj-fgj9jP/

Prometheusem jest... William Clayton, syn Olivera, który jest... Billym Malone'em XDDD
Reverse-Flash tak dla zgrywu przeniósł się w przyszłość i zabrał dorosłego już syna Olivera do 2016, który zmienił imię i nazwisko na Billy Malone, uwiódł Felkę i bawi się w mściciela usiłując zabić swojego ojca xD
Skisłem. Ta teoria nie przebije żadnej, nawet mojej bekowej o Yao Fei i chińskich ziółkach z Lian Yu, które uleczyły dziurę po kuli w jego głowie. Oficjalnie można już zamknąć tę dyskusję, bo nagroda w kategorii najgłupszej teorii została już przyznana z automatu.

Co do syna Olivera to było kilka terorii na ten temat. Jest mało prawdopodobna, lecz nie smieszna, co do Billy'ego to w serialu ma spełnić inną rolę.

Nie no jest to śmieszna teoria, ale co do Reverse-Flasha to myśle że to on namieszał po Flashpoincie, stąd tyle zmian co do rzeczywistości przed Flashpontem. On ma jakiś zajebisty plan i na pewno nie będzie tylko w Legendach, bo nawet mówił do Flasha że jeszcze się spotkają. To tak offtop

Niby Prometheusem jest tommy Merlyn tylko, że aktor wcielający się w tą postać gra w Chicago Med. Na razie w arrow może wystepowac dubler, ale przyjdzie taki czas kiedy nie bedzie wyjścia i bedzie się pojawiać w każdym odcinku.