W tej bajce naprawdę jest dużo przemocy i jest raczej bez sensu, jednak i tak kojrzy mi się z dziecinstwem. Pamiętam jak byłam kiedyś w sklepie widziałam z tatą dorosłą kobiete z tatułarzem <na całych plecach , miała wyciętą bluzkę wiec było widać ^^> Brawurki, poprostu pękaliśmy ze śmiechu . W domu obejrzałam kilka odcinków i wspomnienia wróciły. Ale napewno nie polecam nikomu tej bajki za duzo w niej przemocy.