PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644764}

Banshee

8,0 21 492
oceny
8,0 10 1 21492
7,8 5
ocen krytyków
Banshee
powrót do forum serialu Banshee

Łezka w oku się kręci...

użytkownik usunięty

Szkoda, że tylko 4 sezony. Serial wybitny na swój sposób, wzruszające zakończenie, ostatni odcinek jest jednocześnie najlepszym odcinkiem całego serialu. Banshee - miasteczko, któremu oddałem swoje całe serce, tyle emocji... Mało, który serial tak bardzo się we mnie wpisał. Arcydzieło...

ocenił(a) serial na 6

Jak dla mnie, najgorszy odcinek....

ocenił(a) serial na 10

dla mnie najlepszy i najgorszy, bo się skonczył ;C w ogolę caly serial najlepszy!!11!!!!1!!!1!!! płakać mi się chce ;C

ocenił(a) serial na 9

Zdecydowanie najlepszy odcinek w całym serialu. Bałem się oglądając ostatni odcinek, że jakiś wątek nie zostanie dociagniety do końca jak to często bywa w serialach. Zostawiają sobie otwarta tylną "furtkę" na niespodziewane wznowienie serialu. Co zazwyczaj sie nie wydarza. Banshee jednak pokazało klasę i odeszło w świetnym stylu, genialny odcinek, który doprowadził do końca każdy wątek.

ocenił(a) serial na 10
Whitcik

Ja tylko czekałem aż zaraz coś walnie. Jak Hood wychodzi na końcu z baru, to spodziewałem się, że zaraz ktoś go sprzątnie :D W każdym razie dobrze, że nie kręcili w nieskończoność i każdy wątek został elegancko zamknięty.

ocenił(a) serial na 9

Odcinek budzi mieszane uczucia. Z jednej strony szkoda, że to już koniec, bo serial miał niesamowity klimat i oglądało się go na prawdę świetnie! Z drugiej strony jednak, zakończenie nie do końca mi odpowiadało. Serial przyzwyczaił już do tego, że nasi bohaterowie niemal z każdej opresji potrafili wyjść bez szwanku, ale w wielkim finale, i to w finale ostatniego sezonu - od mnogości "happy endu" aż mdli.
Szkoda.. uważam że można było to rozegrać nieco inaczej.

ocenił(a) serial na 9
flavious

Tak jak w temacie, co ja teraz będę oglądał :)

flavious

Nie przesadzajmy, patrząc na obsadę tego serialu, to trup za trupem, cały motyw ostatniego sezonu jest o poszukiwaniu mordercy jednej z głównych bohaterek jakby nie patrzeć :D
Rozumiem, że brakowało jakiegoś fajerwerku, w stylu ktoś ginie z czwórki Hood, Carrie, Job, Sugar, czy może szeryf Brook, ale z drugiej strony, nie uzyskaliśmy happy endu "cała paczka na zawsze razem", tylko każdy obrał własną drogę, a czarny charakter zawsze lądujący na czterech łapach przesadził i spotkała go kara.
BTW Nie mów, że nie spodziewałeś się śmierci, przez całą długość odcinka, (choćby wychodzący z baru Job, jak otworzył i drzwi i stanął, już myślałem "dostanie kulę w łeb") mnie to trzymało w napięciu, i zaskoczyło mnie właśnie, że nikt nie zginął.

ocenił(a) serial na 7
Tranquil_temporairement

Zabicie Shioban w 3 sezonie wystarczyło za wszystkie bad-endy wszechczasów..

ocenił(a) serial na 9
Thompston

Lepiej bym tego nie potrafił ująć.

ocenił(a) serial na 9
Thompston

To było największym skurczysyństwem. Przebiło nawet pewną panią z Chicago Fire, a nie sądziłem, że kiedyś do tego dojdzie.

ocenił(a) serial na 9
Thompston

chyba nie jesteś fanem gry o tron:)

ocenił(a) serial na 7
dzikudzina

Jestem, chociaż wolę książki, które też czytałem najpierw, więc serial mógł mnie zszokować czyjąś śmiercią dopiero w ostatnich 2 sezonach w zasadzie, a po takiej dawce uśmiercania postaci na wcześniejszym etapie, niczyja śmierć nie robi już takiego wrażenia(chociaż śmierć Natalie Dormer zawsze smuci ;p). Poza tym w GoT jest mnóstwo bohaterów, ale tak naprawdę z tych ważniejszych tu uśmiercono tylko Neda i Jona(z resztą nie na stałe) a to postacie męskie, więc aż tak jako facet nie cierpiałem jak z powodu tak brutalnego zabójstwa pięknej i uroczej Shioban ;P

ocenił(a) serial na 6
Thompston

Obejrzalem pierwszy odcinek GoT i zanudzil mnie na smierc, wiec mam pytanko, jakie byly twoje wrazenia po pierwszym odcinku?

użytkownik usunięty
Thompston

Dla mnie to przebiło wszystkie "momenty" z Gry o Tron razem wzięte.

ocenił(a) serial na 9
Tranquil_temporairement

a wiadomo czy go spotkała? jak na razie serial jest zawieszony ale czasami bywa tak, że jakiś inny twórca chce pociągnąć historię dalej- a tutaj mamy potencjał. SPOILER UWAGA Proctor zaczł napierdzielać z maszynówki nie widać jego śmierci. Nie wiemy też jak naprawdę ma na nazwisko HOOD ( a to wątek z całkiem niezłym potencjałem, można stworzyć na tej podstawie całkiem ciekawą historię) mamy też JOBA który sam w sobie jest ewenementem i daje duże pole do popisu. Chciałabym, żeby dalej to trwało, ale musi się za to wziąć ktoś kompetentny, żeby nie spierniczyć serialu i tych postaci- a nie szukać łatwego źródła dochodu jak np w Better Call Saul. Inaczej lepiej zostawić świetną historię taką jaka jest do tej pory.

ocenił(a) serial na 7
dzikudzina

Ten serial chyba nie był aż tak popularny, żeby opłacało się robić kontynuację w przyszłości ;p

ocenił(a) serial na 9
Thompston

"Ten serial chyba nie był aż tak popularny"

Był, Cinemax naciskał twórców na kolejne sezony ale byli nieugięci.

ocenił(a) serial na 9
dzikudzina

" Proctor zaczł napierdzielać z maszynówki nie widać jego śmierci."

No i? To że tego nie pokazano to tylko zabieg artystyczny - czy wszystko musi być pokazane w kamerze? Proctor jest martwy co potwierdził sam twórca. Zresztą wiadomo że był skończony, tam było z siedmiu chłopa. Nawet jeżeli wybił ich wszystkich to następnego dnia mafia wysłałaby więcej karków.

Banshee jest skończone, Lucas i Hiob pojechali do nowego jorku - to jedyny punkt zaczepienia dla ew. kontynuacji która niestety nie powstanie.

ocenił(a) serial na 9
GERID

zdaję sobie sprawę, że to zabieg artystyczny. Gdyby jednak kiedyś ktoś wpadł na pomysł kontunuacji serialu to ten wątek dałoby się rozwinąć (zawsze mogł mu ktos pomoc itp)

PS> jaki Hiob ? Chyba JOB :P proszę nie znieważać mojego ulubieńca

ocenił(a) serial na 9
dzikudzina

Ciągle mi się myli Hiob z Jobem :/

A co do proctora - tu już nie było czego rozwijać, dobrze że umarł jako badass.
Jeżeli chcą pociągnąć serial dalej to pozostaje wątek Lucasa/Joba w NY.

ocenił(a) serial na 9
GERID

hehe no Hiob z niego raczej żaden :P a JOB od roboty bo on każdą robotę mógł wykonać.
Hmm zastanawiam się czy nie byłoby ciekawym pomysłem pociągnąć serial w stronę JOBA własnie tak jak z Breaking Bad zrobili Better Call Saul. Choć musieliby się postarać, bo mnie osobiście Better Call Saul bardzo rozczarował i znikł urok Saula.

ocenił(a) serial na 9
dzikudzina

Bez Anthony'ego Starra to ten spinoff mi się nie widzi

ocenił(a) serial na 8
GERID

Tak nawiasem mówiąc Proctor kończy jak (Al Pacino) chłopak z filmu De Palmy Scarface, ma nawet spluwę podobną

dzikudzina

Za Breaking Bad i Better Call Saul odpowiada ten sam człowiek.

flavious

Zgadzam się w 100%. Moim zdaniem kiepski finał był zwieńczeniem bardzo słabego sezonu. Trzy poprzednie serie miały niepowtarzalny klimat, tutaj tego zabrakło. Poszli w kompletnie inną tematykę (kartele, satanizm), co nie wyszło temu serialowi na dobre.
Na dodatek to "oczyszczanie sumienia" przez kolejnych bohaterów na przestrzeni ostatnich odcinków - płaczący, w łóżku z agentką, Hood, rozżalony Brock mówiący że nie był takim policjantem jakim zawsze chciał być. Zrobili z tego jakąś spowiedź gimnazjalistek.

ocenił(a) serial na 9
soxterix

Ja wcale nie twierdzę, że to był zły sezon. Mnie się podobał. Owszem, nieco odstawał od pozostałych i być może był to jeden z powodów zakończenia serialu. Wystarczy spojrzeć na Prison Break - to żywy dowód na to, że nie należy ciągnąć historii w nieskończoność (pomijam już fakt, że niedługo - o zgrozo - Prison Break wraca na ekrany.. rzecz jasna znów będą uciekać z więzienia...).
Są jednak seriale, którym długowieczność służy - jak choćby The walking dead, Orange is the new black czy (zwłaszcza) Vikings.

flavious

Źle się wyraziłem - w zasadzie to miałem na myśli, że zgadzam się w 100% ze stwierdzeniem "od mnogości "happy endu" aż mdli" a nie z całą wypowiedzią ;)
Prison Break porzuciłem po kilku odcinkach drugiego sezonu, a na kolejny sezon Orange is the new black też nie czekam. Wymienione przez Ciebie seriale to zdecydowanie nie moje klimaty. Jedyny, który moim zdaniem trzyma poziom po kilku sezonach to obecnie Homeland (z wyłączeniem trzeciego sezonu, który był absolutnym gniotem).

ocenił(a) serial na 8
soxterix

Dla mnie również ostatni sezon nie był dobrym sezonem. Hood mieszkający w lesie, nagle się pojawia, goli brodę i wraca do akcji.
Liczne nielogiczne, naciągane akcje powodują, że według mnie, ten serial nie może nawet pretendować do miana arcydzieła.
Armia kartelu (6 chłopa w garniturach) idąca na Proctera wygląda średnio. I czuję niedosyt, gdy nie mogę oglądać śmierci jednego z głównych bohaterów i muszę uwierzyć trochę w ciemno, że jednak umarł.
+ wątek imienia bohatera. Pojawiał się ostatnio co raz częściej, ciekawy był sposób w jaki był temat ucinany kilkukrotnie, jednak brakuje mi tej kropki nad "i". Dobrze, że imię nie było powiedziane, ale jednak ten temat mógł być pociągnięty jeszcze w finale ostatniego sezonu.

Jednak to wszystko nie zmienia faktu, że serial wciągnął bardzo, a przerywniki z najbliższej przyszłości (chociażby początek pierwszego odcinka jak Hood wychodzi z więzienia, rozmawia z barmanką, uprawia z nią seks, po czym znowu powrót do rozmowy, znowu przerywnik - widzieliśmy takich zabiegów trochę) sprawiają, że serial nie pójdzie w niepamięć.

ocenił(a) serial na 7
niehubert

Nie no z tym brakiem logiki nie przesadzajmy. Cały ten serial to jeden wielki brak logiki. Najbardziej nielogiczne w tym wszystkim jest to, że mu ten brak logiki nie zaszkodził ;)

ocenił(a) serial na 7
flavious

Dość oryginalna opinia. The walking dead i Vikings są raczej gorsze z sezonu na sezon(od pewnego czasu oczywiście)

ocenił(a) serial na 7
flavious

Idealnym zakończeniem byłaby scena walki przy rozbitym samochodzie. Gdyby Hood umarł. MIałem nadzieje przez chwile naiwna, że tak będzie.

Dla mnie finał był dramatyczny, pozbawiony happy endu! Śmierć jednego z bohaterów by mnie nie ruszyła ale pożegnanie Hooda z Aną z zajawkami z przeszłości było dla mnie smutne i romantyczne na maxa :D. Klimat serialu wyrywa z butów. 4 sezon też. Wielka szkoda, że to koniec:/

Ps. A największa pochwała dla serii to oczywiście super laski. Reb, Nola, Siobhan, Ana... pogrom:)

Eh oby więcej takich seriiali. Ten klimat, zupełnie jak książkowy kryminał wciąga od pierwszej strony i trzyma w nie pewności do samego końca. Jest tylko jedna furtka: nie podano imienia bezimiennego :) Myślałem,że zostawi papiery, które dostał od laski z fbi na biurku nowego szeryfa ale nie:)

A mnie się wydaje, że Banshee nas zepsuło :)) myślimy, że koniec był cukierkowy, tylko dlatego, że wszyscy pozytywni bohaterowie przeżyli :D patrząc obiektywnie to bardzo ładnie zakończyli sezon. Nie było wielkiego bum i śmierci wszystkich, ale koniec nie był jednoznacznie pozytywny.

Pav09

Wszystkich nie - śmierć dotyczyła wszystkich tych "złych" :)

ocenił(a) serial na 9
Pav09

Skończyłby się Jeszcze lepiej gdyby w sposób jednoznaczny, a nie w formie domysłów, pokazali śmierć Proctora. No i gdyby teczka z prawdziwym nazwiskiem Hooda znalazłaby się na biurku Lotusa :D

W sumie aż sie zachciało być szeryfem, rozrywka w pełnym tego słowa znaczeniu, sporo ról charakterystycznych i co klnięcie Hioba, oscar jak nic. Szkoda, że koniec, prze serial.

Gdyby zabili Joba wyłabym cały tydzień :D

ocenił(a) serial na 10

DObry serial nawet szkoda ze już koniec

Mieszane odczucia co do zakończenia jak i całego sezonu.Nie tak wyobrażałem sobie los Burtona i Proctora,jak dla mnie ostatni sezon powinien być poświęcony całości Hood i reszta vs Proctor a tutaj dostaliśmy marną detektywistyczną historię z satanizmem i naziolami.Sceny akcji też jakby wykastrowane,jakby już budżet nie pozwalał poszaleć a w przypadku finału powinni i to bardzo.

Adorianu

Poczytaj sobie. Główna gwiazda serialu, Antony Stary, zmęczony ciągłym scenami bijatyk w sezonach 1-3 poprosił twórców o zmniejszenie tempa. Dlatego 4 sezon ma inną fabułę.

użytkownik usunięty

Zaglądnąłem tu, aby zapłakać z tymi, którzy płaczą, że już Banshee nie zobaczą... Mam nadzieję, że ci którzy podjęli decyzję o zdjęciu tego serialu siedzą już w więzieniu, gdzie są codziennie zapładniani pomysłami na nowe, równie dobre seriale.

i ja to robie :C

Marcin_Bonzai

juz tyle lat :C

ocenił(a) serial na 10

Stary, lepiej tego opisać się nie działo. Serial inny niż wszystkie. Nie irytował schematami i przewidywalnością.

Wakcyl

Czym dluzej od konca serialu tym czesciej zbiera sie na sentymenty (tym bardziej ze intro mam w uluibionych na youtube jest zawsze jak tam wchodze to mi sie przypomina ;) ), serial jesli tylko odbiera sie jako calkowicie nierealistyczny wtedy nie ma zadnych ale :)

ocenił(a) serial na 10

Serial po którym w sercu pozostaje pustka, podobnie jak po Ray Donovan.

ocenił(a) serial na 10

Wczoraj przypadkiem trafiłem na YT na opening z serialu i łezka w oku się zakręciła. No i musiałem, musisłem zacząć oglądać ten serial drugi raz ;)

ocenił(a) serial na 8
extor_one

Właśnie skończyłem. Pewnie też kiedyś drugi raz włączę. Piękna przygoda.

ocenił(a) serial na 8

Lata widzę temu pisany post. Ale właśnie skończyłem. Ostatnia scena 4 sezonu. Co to była za przygoda! Jakie postacie. Jakie domknięcie historii. Normalnie będzie mi ich brakować!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones