Serial postawił na brutalność wulgaryzm i seks czyli ostro i grożnno i jakoś nie wyszło za brakło
pomysłu na ten film .Stworzono film dla dorosłych wiec jak będzie seks i słowa na k i p i na s do
tego mordobicia to będziemy uradowani .Nie stety tak nie wyszło ,Za brakło coś co by ten serial
bardziej skleiło w całość .
Po Breaking bad powstała pustka którą wypełnił Banshee. Oczywiście jakiekolwiek porównywanie tych dwóch seriali nie ma sensu, ale daje radę. Kolejny sezon "Zakazanego imperium" okazał się rozczarowaniem, a ja potrzebuję dobrego serialu z mocną/mocnym bohaterem a nie jakąś popier...
haahahaha prosze cię, nie obrażaj Breaking Bad? Gdzie Rodzina soprano, The Wire, Sons of Anarchy, Southland, House of Cards, Vikingowie?
Zwróć uwagę na ciekawą zależność, która wyjaśnia czym jest ten serial.
Pamiętasz (chyba tak patrząc rocznikiem) seriale hity z lat 90? Drużyna A, Renegat itd. Seriale sensacyjne o twardzielach wyjętych z pod prawa w dość mało realistycznej konwencji, ledwo co ze sobą spięte odcinki fabularnie a jednak się oglądało. Pomysł aby z łotra zrobić szeryfa jest rodem z tamtej epoki. Tyle że tamte filmy były grzeczne. Zabijanie nie było pokazywane tak bezpośrednio a wręcz dobry bohater go unikał. Zawsze nawrócony szedł już po jasnej linii dobra, wpadki jeśli miał to małe. Banshee pokazuje jak tego typu seriale wyglądałyby w dzisiejszych czasach, gdzie ulubione postacie to seryjni mordercy, producenci narkotyków, a wszędzie jest brutalność i seks.
Jeżeli patrzy się na ten serial jak na swoisty miks konwencji to wypada on moim zdaniem trochę lepiej. Przynajmniej pierwszy sezon, zobaczy się jak drugi. ;)