to dobrze, bo po pilocie poprzeczka ustawiona tak wysoko, że aż sie boję siadać do 2 odcinka ;)
Ze smutkiem stwierdzam, że serial jest naprawdę średni. Po twórcach True Blood spodziewałem się jednak dużo więcej. Dużo.
Jak dla mnie też jest średni, nie rozumiem tych zachwytów. Pilot był niezły, ale drugi odcinek - beznadzieja, trzeci też słabo. Ale może coś się ruszy w dobrą stronę, zobaczymy.