Z tym Segestesem to się zgodzę. Myślę, że Arminiusz nie musiał się obawiać, że ukaraniem/zabiciem Segestesa komuś nadepnie na odcisk, bo było nawet pokazane, że postawa Segestesa i tego niedoszłego męża Thusneldy ( "no hej, mieliśmy was za idiotów, ale jak już wygrywacie, to też wbijemy na chwilę pomachać bronią i pobyć groźnymi") delikatnie mówiąc, nie spodobała się pozostałym.

https://en.wikipedia.org/wiki/Segestes
https://en.wikipedia.org/wiki/Thusnelda
https://en.wikipedia.org/wiki/Battle_of_the_Teutoburg_Forest

Delikatnie to ująłeś :) ja jestem rozczarowany do kwadratu albo nawet do sześcianu, kto chce niech ogląda, ale to zwykła strata czasu!

Cała krew niewinnych jest wynikiem jednej roszczeniowej dziewuchy, która nie wiedziała kiedy siedzieć cicho, a kiedy działać.

Bzdura! W każdym legionie było ok 5 tys żołnierzy. W 3 rzymskich legionach mogło być zatem 15 tys legionistów(wiki poddaje max liczbę 22 tys żołnierzy. Nie wiadomo, ilu było germanów, ale na pewno nie 40 tys. Co do Segestesa, jego postac jest prawdziwa. Przeżył Teutoburg, a następnie pomagał Germanikowi. Tusnelda nie jest jakąś wymyśloną cizia, tylko postacią historyczną - poślubiła Arminiusza wbrew woli ojca. Jeżeli laska z takiego środowiska sprzeciwiła się własnemu ojcu, to musiała być czymś na kształt dzisiejszej "feministki". Kobiety walczyły wówczas u boku mężczyzn. Można się spodziewać, że pod wpływem pospolitego ruszenia, jakim zakończyły się działania Arminiusza, rzeczywiście zarówno kobiety, jak i mężczyźni ruszyli, by walczyć z wrogiem. Wy tutaj ludzie tak z góry wszystko dyskredytujecie i krytykujecie, nie mając pojęcia , o czym piszecie? Nie musicie iść i przeszukiwać ksiąg w jakiejś bibliotece w dalekim mieście. Wystarczy jedno kliknięcie, i można sprawdzić, co był oparte na informacjach z przekazów, a co zostało dodane w ramach licentia poetica.

Wszystko się zgadza. Jednak z tym, że Arminiusz ot tak zapomniał zdradę Segestesa to minus tego serialu. Liczyłem na jego ukrzyżowanie, albo zniewolenie, w ostateczności wygnanie (chociaż to by się wiązało z ryzykiem, że kiedyś będzie chciał się zemścić). Chłop podpadł całej trójce głównych bohaterów + pozostałym legionom, które o mały włos, a by nie zostały zabite przez Rzymian (gdyby Rzymianie uwierzyli w ostrzeżenia ze strony Segestesa). A finalnie największego zdrajcę zostawiono w swoich szeregach. Podobnie jak niedoszłego męża głównej bohaterki, który sam zapowiedział, że prędzej czy później ją posiądzie. Jak oni mogliby spać spokojnie, mając dwie takie zdradzieckie mendy w swoich szeregach?

To jakiś bug, że widzę ten sam avatar przy kilku osobach?

Bug to rzeka.