Po świetnym 1 sezonie, sezon 2 jest nudny i głupkowaty. Najwyraźniej powszechne były ucieczki najważniejszych więźniów z rzymskich obozów. Do tego wątki lgbt i czarnoskóre wyraźnie wplecione wg parytetu tzn nie ważne czy z sensem ważne, żeby były. Ta ślicznotka sniadolica od rzucania nożami wspomina upadek Kartaginy i co im wtedy robili Rzymianie. No cóż Kartagina padła 146 pne a tu mamy chyba 10 ne więc panna musi być odwieczna niczym Edyta Górniak. Do tego pieszczoty między Flavusem i Marbodem po prostu wyciągnięte kapelusza. Szkoda zmarnowali kolejny dobry temat.