Dowiedziała się, że używa przydomku Block, zamiast Berkman, wywęszyła go na fb jak dzik za truflami, no i co tam takiego zobaczyła? Że brał udział w biegu ku pamięci Chrisa? Że Chris miał na zdjęcie z Taylorem Garrettem? Co to ma wspólnego z Barrym? Nic! A ta nagle sobie dedukcję ze zwieracza uskutecznia, że ciemna postać na filmie to musi być Barry, bo "jeśli to jest ktoś, kto byś znał, to byś go rozpoznał". Nie miała na niego NIC - tylko niesprawdzoną poszlakę, która jej przyszła do głowy wpieprzając naleśniki Gene'a.

Dlatego nie rozumiem linii retoryki Barry'ego wobec Janice nad jeziorem - zaczął się jej z miejsca tłumaczyć, wyjaśniać nie wiadomo co, zamiast spytać co jest grane, dlaczego siedzi z laptopem nad jeziorem, powiedzieć że film na x_videos nie załaduje jej się z takiej odległości, oraz spytać o co go podejrzewa i takiego co myśli, że on zrobił? Po czym powinien ją olać i powiedzieć żeby wróciła do domku macać Gene'a po kulkach. I by nie było przypału, który wyszedł z tej sytuacji dalej. Podkreślam - Janice nie miała na niego żadnych dowodów.