Dziwne anime. Podobno 18+ ale faceci i kobiety po zdjęciu ubrań wyglądają jak manekiny na wystawie a gdyby jakieś dziecko to zobaczyło z pewnością uznałoby że wyglądają jak Barbie i Ken bez ubrań. Wszystkie te niby spicy sceny po prostu mnie bawiły. To było tak głupie że aż śmieszne. Kreska przypominała mi starsze anime ale ogólnie byla spoko
Gdzie moje sutki, cholera ? ? Spice Sceny to były chyba tylko w Castelvani całkiem zgrabne. Cała reszta anime na Netflix na które się natknełem ma dziewczyny które na pewno nowroka nie nakarmią. :) Poza tym kategorie wiekowe można między bajki włozyć. Czesto można się natknać u Amerykanów na anime od 13 czy 16 lat które jest cieższe od tych tylko dla dorosłych.
scena ssania trucizny to już chyba przejdzie do legendy, były ujęcia jakby coś innego ssała :P.
Tak bo to jest taki soft erotyk. Fabuła definitywnie jest tłem. Aczkolwiek lubię głównego bohatera.