Uwielbiam. Tylko Benny Hill, Leslie Nielsen i Louis de Funes mnie rozbawili do łez.
Na potrzeby tego serial wojsko spędziło wszystkie ładne Brytyjki z UK :xD
To samo wrażenie zawsze miałem, he, he...
Mnie też bawili, dodam jeszcze Eddie Murphy'ego ze starych filmów.
To tak jak mnie! Leslie jest wieczny! I Benny też!
A mnie jeszcze Mr Bean oraz Monty Python.