Sceny na stadionie były ja pewno na green screenie kręcone. Pewnie zbyt niski budżet mieli.

*na pewno

kurde mega tandeta

No niestety z tym się nie postarali, już chyba było lepiej w ogóle z nich zrezygnować. Reszta jednak jest na fajnym poziomie.

Nie tylko ty, ja z zażenowania po obejrzeniu tych scen musiałem aż przejść się po pokoju.

Porządna inscenizacja meczu piłkarskiego jest po pierwsze bardzo kosztowna a po drugie trudna realizacyjnie. Masz w pełni rację. Waliła sztucznością na kilometr. Tu dali straszną plamę. Mogli się "zagrać" komentarzem i odgłosami trybun.

Jestem tego samego zdania. Pewnych rzeczy lepiej nie pokazywać, jeśli efekt będzie słaby.

A tu myk - wjeżdża Patryś Vega i pokazuje, jak naprawdę wyglądają kiepskie sceny gry w piłerę. W porównaniu do "Bad Boya" to "Berlińskie Psy" nawet spoko mają sceny futbolowe,