Berserk
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
Jak widać jestem pierwszym do poniesienia pochodni hejtu. Po pierwszym odcinku mam mieszane odczucia. To wciąż nie jest Berserk, na którego zasługujemy, ale widać, że ludzi z Liden Films wzięli sobie część narzekań fanów do serca. CGI wygląda trochę lepiej, Guts ma wrzeszczcie kwadratową szczenę i początkowa scena z chłopcami w 2D była całkiem ładna. Nawet VA wydaje się lepszy. Niestety powróciło clangowanie, a sama scena starcia Gutsa z Zoddem (która notabene często ląduje w Top 10 walk w mangach) zostało źle zrobiona. Niestety w drugim odcinku jest gorzej. Wycięto debiut generałów Griffitha i Rakshasa, przeszłość Serpico i Farnie zostało streszczona do minimum, w ogóle wszystko w tym epizodzie było za krótkie, jakby ludziom z Liden Films gdzieś się strasznie śpieszyło. Wycięto też scenę obcięcia przez Farnie jej włosów.
Adaptowanie na poziomie żadnym.
Animacja na poziomie płaczu godnym.
Nawet udało się im mnie nabrać pierwszymi dwoma minutami. Potem wszedł ten tragiczny opening, a zaraz po nim powrócił koszmar minionego lata. Kiedy widzę tę ocenę na filmwebie, na imdb, na MALu, to zastanawiam się, gdzie ludzie mają oczy. Tego ani nie da się oglądać dla przyjemności, ani nie jest to uczciwe wobec autora czy nas. To jest gwałt na klasyce anime, na porządnej mandze i na animacji w ogóle.
Te lekkie poprawki, o których wspominasz... tak, owszem, coś tam dopracowywali. Ale to wszystko i tak jest niszczone przez nieudolne kadrowanie (te zbliżenia na dziurki od nosa), fatalną pracę kamery, bezpłciowość kreski. Nowy Berserk wciąż wygląda, jak animacja biednie i niekonsekwentnie wykonana przez amatorów w jakimś darmowym programie do animacji.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
