Jak wyzej. Jestem na 6 odcinku 5 sezonu i jakbym oglądał zupelnie inny serial. Zero akcji, intryg, napiecia. Nawet nie wiem czy dotrwam. Za pierwsze 4 sezony mocne 8 nawet moze bym sie pokusil o ocene 9. Za sezon 5, Dwójka z wykrzyknikiem! Co to ma byc?
Dla mnie wszystko w porządku i całość oceniam bardzo wysoko.
1 - sezon to rozkręcenie akcji, chociaz miejscami bym tempo podkręciła,
2, 3, 4 - sezon to apogeum intryg/manipulacji i emocji,
5 - podsumowanie całości, i tu absolutnie była potrzeba refleksji a mniej akcji; i właśnie te refleksje zrobiły na mnie dojmujące wrażenie i trzymają mnie do dzisiaj.
Pozdrawiam