... to pewnie zrobiliby coś w tym stylu. Wszystko co najlepsze: strzelaniny, bluzgi, laski, krew, przemoc, odrobina czarnego humoru i zero hamulców. Dobra jazda bez trzymanki.
bez kitu ciężko mi znaleźć inno słowo aby opisać to anime, niż po prostu "cool"
swoją drogą chętnie zobaczył bym filmowy remake tego serialu :P z przykładowo następującymi rolami:
Ving Rhames - Dutch
Sheri Moon - Balalaika
Devon Aoki - Shenhua
Juliette Lewis - Ada
a Revi hmm cięzko, ale może Kate Beckinsale ? :E
sam sobie odpowiem ;p ale po zastanowieniu nt Revi to lepiej by pasowała chyba Mila Kunis albo Wei Tang
Mnie tez atmosfera 'Black Lagoon' przyniosła wspomnienia filmów R. Rodrigueza. Anime ze znakiem jakości: BEZ KAGAŃCA!
Faktycznie klimat filmów Tarrantino i Rodrigueza wylewa się z ekranu razem z litrami krwi ofiar podziurawionych przez Levi. Fabuła w każdym odcinku jest prosta jak budowa cepa ale dzięki temu nie trzeba się głeboko zastanawiać nad tym o co chodzi tylko rozkoszować się efektowną akcją. Denerwująca trochę jest postać Rocka ale z odcinka na odcinek zaczyna się chłopaczyna wyrabiać także zobaczę jak będzie dalej (aktualnie jestem przy 9 epizodzie serii pierwszej). Póki co anime dostaje ode mnie 8/10 głównie za to że bardzo lubię styl duetu Tarrantino/Rodriguez ,który jest tu obecny i nie ukrywam że jest to najmocniejszy punkt tego anime, a drugim plusem jest postać Levi...Jako facet raczej nie muszę tłumaczyć dlaczego :D
pierwsza seria to pikus przy drugiej - zwlaszcza dla fana duetu tarantino/rodriguez