Antologia zgrabnych, dobrze nakręconych, krótkich opowieści - takich w sam raz na raz. Każdy z nich jest oddzielną, kompletnie niezwiązaną ze sobą opowieścią. To co je łączy, to lekki dreszczyk/wtf, chociaż zdecydowanie horrorem bym tego nie nazwał. Swojego czasu na RTL7 leciał serial Czy boisz się ciemności - Bloodride jest mniej więcej w tym samym klimacie. Szkoda, że tak mało tego nakręcili.