Trafiłem przez przypadek na netflixie, po 3 odcinkach bardzo przyjemnie sie ogląda, napięcie wyczuwalne , wartka akcja;)polecam
Drugi sezon zdecydowanie lepszy (przynajmniej początek) i bardziej realistyczny. Nie jest to jednak jak dla mnie coś wybitnego, raczej średniak.
Jak dla mnie to takie 3 na 10. Strasznie niedorzeczny momentami ten serial. Młody, jak ma możliwość gdzieś zadzwonić/napisać, to pisze do jakiejś dupy. Siostra, zamiast wszcząć jakiś alarm, pisze sms-a do chłopaka. A matka, jak ma możliwość zadzwonić, to dzwoni do szpitala, żeby się dowiedzieć o postrzelonych. Dalej, w jednym odcinku Rubin mówi jej, że jej telefon jest na podsłuchu. Mija kilka odcinków, a ona dzwoni i wypytuje o tych postrzelonych. Absurd goni absurd.
Mam takie same odczucia - trzymał mnie w napięciu dopóki nie zaczął się robić niedorzeczny. Historia mocno przerysowana i masa błędów w fabule (doktor, która pojawia się w szpitalu i znika jakby nigdy nic, a nikt nie zwraca na to uwagi / dzieci mające multum szans na wezwanie pomocy i ucieczkę i nie wykorzystujące tego / historia z policyjnym patrolem, który znika po tym jak randomowy gościu wkracza do akcji...). Sama końcówka niemiłosiernie naciągana. Szkoda, bo pomysł był fajny.