Mi też się obraz nie podobał. Film musi być kręcony na taśmie filmowej, bo inaczej wygląda jak teatr telewizji. Jakość obrazu jest ważna przy odbiorze filmu. Pewnie obcieli budżet Pani Cywińskiej. Ciekawe dlaczego? Przecież pierwsza część serialu odniosła ogromny sukces...

Już kiedyś porównywałem ten film do programów dokumentalnych, a scenę inwazji sowieckiej do rekonstrukcji zdarzeń z "Sensacji XX wieku". Gra aktorska tego nie jest w stanie uratować, bo na taki obraz po prostu nie można patrzeć.

Telewizyjne zdjęcia i montaż faktycznie odzierają film z klimatu. Trudno mi było się do tego przyzwyczaić, zwłaszcza po rewelacyjnej stronie wizualnej pierwszej części. Ktoś chciał chyba zaoszczędzić, no i zaoszczędził na jakości. Gdyby nie to, oceniłabym serial oczko wyżej, choć i tak gra aktorów i dialogi stoją na b. wysokim poziomie - oby każdy serial tv tak wyglądał. Tak że dawanie 1/10 tylko z powodu zdjęć to jednak głupota.

Pierwsza seria mnie zachwyciła a druga faktycznie gorzej nakręcona. Drażni mnie też Kinga Preis w roli głównej, bo dla mnie Maryśką zawsze będzie Krukówna.

Powiem jeszcze raz: Taki budżet dostali, a i czasy nieweselsze w treści po wojnie były..
Zrozumie się, albo i nie - spodoba, albo i nie; nie zmienia to faktu, że pięknie w drugiej części tę mniej szczęśliwą część historii przedstawiono.
A jeśli rozumie się > i chce przede wszystkim > przekaz filmu, to wybacz, nie przyp...ala się do strony wizualnej, która tutaj akurat na tej taśmie bardziej oddawała rzeczywistość. Ostrzej?..
Pozdrawiam.