A teraz bierzemy atlas do rączki (może być taki z podstawówki) i patrzymy na jakim kontynencie leży większość państw zamieszkałych przez Arabów. Aplikujemy kremik na ból dupki i idziemy spać.

z geografii rozłożyłbym cię na łopatki. Widzę, że w ogóle nie zrozumiałaś o co chodzi. Gdyby okradł cie arab na ulicy to zgłaszając to na policję powiedziałabyś że okradł cię azjata czy arab? To że bliski wschód geograficznie lezy w azji jest jedynie faktem encyklopedycznym.

Widzisz, biedne dziecko o mózgu zmasakrowanym przez propagandę, wypowiadasz się o rzeczach, o których nie masz pojęcia. Może dla ciebie będzie to nie do pojęcia, ale w Wielkiej Brytanii nie mówi się po polsku. W Wielkiej Brytanii mówi się po angielsku. A słowa w różnych językach, nawet jeśli są podobne, mają różne znaczenie. Słowo "Asian" po angielsku NIE ZNACZY tego samego co "Azjata" po polsku.

zgłoś to do polskiego oddziału netflixa zarzucając że przetłumaczyli serial na poziomie "dziecka o mózgu zmasakrowanym przez propagandę". Nie zapomnij dodać, że pomimo tłumaczenia na tak żenującym poziomie oceniłeś ten serial na 9/10. Sugerując, że dla osoby dorosłej jest nie do pojęcia, że w Wielkiej Brytanii NIE mówi się po polsku całkiem ciekawie świadczy o poziomie twojej inteligencji : )

A co ma geografia do opisu wygladu ras? Ola Szwed urodziła się i mieszka w Polsce, więc dla ciebie to typowa slowianka. Szkola uczyniła z ciebie kalekę, możesz ją pozwać o odszkodowanie.

XD o nie, powiedz, że żartujesz. Skąd według ciebie pochodzą Arabowie? Z księżyca?

a skąd według ciebie wzięły się podziały na grupy etniczne? czy wietnamczyk według ciebie wygląda tak samo jak saudyjczyk? czy jak byś dostał od saudyjczyka w mordę na ulicy krzyczałbyś że pobił cię azjata?

Moim zdaniem powinnismy docenić sam fakt iż Netflix podjął się wgle takiej tematyki. Przecież dzisiejsza poprawność polityczna przedstawia islam jako „religie pokoju” a tu taka nowinka, ważne że islamistka, czy z bliskiego wschodu czy Azji, kogo to obchodzi. Ogólnie przeglądając filmy na netflixie odnoszę wrażenie że Amerykanie dużo mniej się pieszczą z islamistami w swoich produkcjach niż europejczycy. Feminizm i genderyzm jest tam tak samo rozwinięty jak w Europie natomiast zdecydowanie się nie bawią z „religia pokoju” i pokazują niewygodne fakty co w Europie staje się powoli czymś niesmacznym...

OK, mogę się zgodzić co do podejmowania tematu przez netflix, ale to co mnie uderzyło i odebrało ochotę oglądania tego serialu to następująca sekwencja myślowa wywołana przez twórców: terrorysta zamknął się w kiblu, świadkowie zgłaszają, że to azjata – pomyślałem „oooo coś nowego…terrorsyta z Azji wschodniej, Koreańczyk, Japończyk, Chińczyk? Ciekawa konwencja, zobaczymy o co chodzi z tym azjatą…drzwi do kibla się otwierają, wychodzi arab, po chwili odkrywamy, że jest tam również kobieta w hidżabie na głowie - szok, niedowierzanie, poprawność polityczna??? Głupota i debilizm do kwadratu!! Po czymś takim po prostu nie oglądam czegoś, co udaje poważny serial, a jest zakłamaniem rzeczywistości.

Tak, to jest poprawnie politycznie film. Przynajmniej ten wątek, Azjaty. Tylko o Azjacie mówimy kiedy myślmy Chińczyk, Japończyk. Nie Irańczyk. Czy Jerozolimie też są Azjaci ? Cenzura żeby żaden arab i lub muslim się nie obraził. No bo przecież, to nie oni robią zamachy w Europie.
Film wyłączyłem po 15 minutach.

Czepianie się sformułowania które padło jeden raz w ciągu całej serii i mówienie że serial to gniot XD. Trzeba być naprawdę kretynem żeby nie odróżnić araba od Azjaty i chyba nawet amerykanie widzą różnice. Cały kontent tego serialu opiera się na ISLAMSKIM terroryzmie a wy stwierdzacie ''pierdziele nie oglądam'' bo komuś się kontynenty pomieszały XD. zgadzam się, że nazywanie arabów Azjatami jest pewnego rodzaju gestem poprawności politycznej natomiast nie do końca, gdyby chcieli być poprawni to taki serial wgle by nie powstał! Do tego należy dodać fakt iż na przykład Indie które są częścią kontynentu azjatyckiego również są pełne różnego rodzaju ekstremizmów islamskich. Terroryści przedstawieni w tym serialu mogą pochodzić z Arabii ale równie dobrze z Indii więc wtedy sformułowanie Azjata byłoby poprawne. To że nam Azjaci się kojarzą z z kulturą mandaryńską nie znaczy że cały kontynent tak wygląda.

Oburzenie uważam za bezpodstawne, przeżywacie to gorzej niż jakby powiedzieli że zamachowcy pochodzą z Europy XD.

Czy ty widzisz co napisałeś ? Zaprzeczyłeś samemu sobie i potwierdziłeś moje zdanie.
P.S
Nie napisałem ze to gniot. Nie kłam.

> o Azjacie mówimy kiedy myślmy Chińczyk, Japończyk

Tak, my tak myślimy. Ale SZOK: w Wielkiej Brytanii mówi się po angielsku. Po angielsku "Asian" oznacza człowieka z Azji Południowej. Na człowieka z Azji Wschodniej (Japonia, Chiny) mówi się "Oriental".

Oriental to Indie . Mieszkałem w UK trochę czasu i z tym co piszesz się nie spotkałem .

https://dictionary.cambridge.org/dictionary/english/orient?q=oriental

https://dictionary.cambridge.org/dictionary/english/asian

"Mieszkałem w UK" to naprawdę nie jest argument. :) Ja mieszkam w Polsce od ponad 30 lat i wciąż dowiaduję się nowych rzeczy o swoim ojczystym języku.

To tylko w GB, gdzie istnieją też takie patologie jak lewostronny ruch drogowy i dwa krany nad umywalką. Ponoc tez dla nich wymyslono rzepy zamiast sznurówek.

Pfff...

Mamy tutaj obstrukcje brytyjskiej poprawności politycznej, ktora hindusa nazywa azjatą, a arabów białymi.