Ale kto teraz robi dobrze? Bomba sprawdził się z fabułą, tutaj jednak to krótkie odcinki są genialne, a te wieloodcinkowe jakby je Łęcina robił. Sam Otyły Pan powiedział że odcinki będą ujowe :-)

Wady:
- największy zawód: odcinki z Papieżem. Taki potencjał (Papa wciągający koks i walczący na siusiaczki w poprzednich sezonach) a ze wszystkiego to najlepsze były konie. Te trzy odcinki spokojnie mogły się zmieścić w jednym
- przerywniki z motywami kosmicznymi jednak mnie nie ujęły.
- Ajronwejder, ale bez koncertu?
- czy mi się wydaje, czy Bogdan nigdy nie zaproponował 300zł za usługi?
- Dominik (Walaszczyk)! Nieeeeee!

Zalety:
- Sancti Magistri nie wypstrykał się z pomysłów! Cycki wnuczki, ośrodek Titanic, Klawy Roman, Antychystyna, wóda 0%, Kac Wawa i elementy mordobicia weselnego
- Metalomobil ma swój odcinek! Ale w Piekle go chyba przerejestrowali...
- piekło zamarza: Boner płacący podatki zatrudnia Marcinka na umowę o pracę.
- mnóstwo smaczków dla starej gwardii: jak sum to oczywiście tak zwany olimpijczyk, Walo w serwisie, intro MMA z TGF11, Cieślak na murze, teksty z Bożenki na graffiti, motyw muzyczny ze Śnieżnego Kockodana, szlagiery w tle i cwałem do krainy wyobraźni!
- i creme de la creme - gadające kurczaki! Raptem półtorej minuty absurdu ale kradną cały sezon. Nugetsy, Uber, kwoki i morał: najważniejsze to wyspać się przed śmiercią!

Wszystko wskazuje że będzie kolejny sezon. Ten wyglądał jakby zrobiony pyk-pyk jako-tako i fajrant więc są ubytki na metrażu, liczę że ten kolejny będzie lepszy. Ale jak komuś się nie podoba - niech wraca na studia.