Bardzo fajna drama (o ile można tak napisać o śmiertelnj chorobie) i świetna gra Harumy Miury.
Świetny wątek w dramie i dobrze poprowadzona, a do tego IDEALNA gra aktorska. Nie będę mówić o Harumie Miurze, bo jak się zachwycałam "Koizorą" i "Last Cinderellą" to po "Boku No Ita Jikan" stwierdziłam, że tamte filmy to było nic - w "Boku No Ita Jikan" pokazał szczyt swoich umiejętności aktorskich. Bardzo dobrze spisał się jak dla mnie Saito Takumi, fantastyczna gra, lubię go :)
Ja oglądałam z angielskimi napisami tutaj: http://www.gooddrama.net/japanese-drama/boku-no-ita-jikan